Rozdział 17 - Plan Emilki i Kacpra

213 7 4
                                    

Kacper:

Razem z Emilką wymyśliliśmy świetny plan ''B''. Skoro Natalia i Marek sami nie umieją się połączyć, to trzeba im lekko w tym pomóc. Razem z Emilką, która akurat 18 kwietnia miała wolne, postanowiliśmy się spotkać na neutralnym gruncie. Umówiliśmy się w kawiarni.

Emilka:

Razem z Kacprem od dawna już mamy opracowany plan połączenia tych dwoje. Cała komenda widzi, jak Markowi zależy na Natalii i na odwrót. Więc postanowiliśmy bez ich wiedzy zorganizować im niespodziankę.

18 kwietnia, godzina 12:32, kawiarnia Sowa w galerii Magnolia, Wrocław

E: Cześć Kacpi. Sorry za spóżnienie ale korki mnie zatrzymały. 

K: Nic się nie stało. Zamówić Ci coś?

E: Kawę czarną.

K: Dobra to ja pójdę zamówić, a ty przyszykuj to co masz mi do pokazania.

Narrator:

Kacper zamówił dla siebie i dla Emilki kawę i deser i wrócił z powrotem do stolika. 

E: Myślałam żeby ubrać ją w tą sukienkę, co o tym sądzisz?

K: Ja bym bardziej się pokusił na tę sukienkę, jest przepiękna.

E: Myślisz?

K: Słuchaj Emilka ja bardzo dobrze znam swojego brata i wiem jakie ciuchy u kobiet lubi.

E: Dobra to zostajemy przy tej co tobie się podoba. Jedna rzecz za nami, no ale teraz drugie - gdzie my mamy im zorganizować im tą randkę?

K: W moim mieszkaniu.

E: Nie zorientują się?

K: A niby skąd? Poproszę Marka żeby naprawił mi niby zepsuty kran, który zalał mi całą łazienkę a ty w międzyczasie doprowadzisz Natalię.

E: Dobry pomysł. Ale kto przygotuje im tą randkę, co? Bo przecież trzeba im coś ugotować, a do końca służby Marka zostały trzy godziny. 

K: Zdążymy, tylko musimy już się zbierać. Mam nadzieję że nie przyjechałaś swoim samochodem?

E: Nie, taksówką.

K: No i bardzo dobrze, bo ja przyjechałem swoim. Wsiadamy w moje i jedziemy pierw na zakupy, a potem do mnie.

E: Oki.

Kacper:

Razem z Emilką pojechaliśmy na zakupy, a potem szybko do mojego mieszkania, aby dokończyć organizację naszego planu.

18 kwietnia 2022 roku, godzina 15:12, mieszkanie Kacpra Korwickiego

Kacper:

Razem z Emilką uznaliśmy, że ugotujemy coś dobrego, ale szybkiego, ponieważ zbyt mało czasu nam zostało. Padło na spaghetii. 

E: Dobra, wysyłaj SMS-a do Marka, a ja zaraz wyślę wiadomość do Natalii. 

K: Ok. 

Wiadomość SMS Kacpra do Marka:

Marek, przyjechałem do siebie do mieszkania aby zabrać kilka niezbędnych dla mnie rzeczy, i zobaczyłem, że cała podłoga w łazience jest zalana i okazało się że uszczelka puściła. Proszę cię przyjedż i mi z tym pomóż.

Odpowiedż przyszła niemal natychmiast:

Okej, przyjadę zaraz jak skończę służbę.

K: Okej Emilka ja już załatwiłem, Marek przyjedzie. Teraz czas żebyś ty ściągnęła jakoś Natalię.

Policjantki i policjanci - patrol 06 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz