Rozdział 5

413 13 1
                                    

Ares

Nie wiem co mam myśleć o moim bracie, raz jest wkurzony a za innym razem zachowuję się jak człowiek, szkoda mi tylko Ameli jak będzie już jego żoną, coś czuję że jak jego kochanki na jedną noc się dowiedzą że ma żonę to mogą zrobić jej krzywdę. Więc podstanowiłem z nim o tym pogadać.

- Luka jest jeszcze jedna sprawa

- Jaka?

- Sprawa twoich kochanek na jedną noc

- A możesz jaśniej?

- Tak mogę ci to wytłumaczyć jaśniej. Jak się dowiedzą że wziąłeś ślub to mogą zrobić jej krzywdę a nawet zabić, musisz coś wymyślić

- A po co mam coś robić skoro i tak będę je dalej pieprzył, nawet jak będę miał żonę

- A co z Amelią?

- Ona jest mi tylko potrzebna żeby mi urodzić dziecko

- Ty chyba jesteś pojebany, używasz czasem mózgu

- Uważaj do kogo mówisz

- Pamiętam ale używaj mózgu

- Amelia ma rację w jednym, jesteś nienormalny i nie masz skrupułów

- O co ci kurwa chodzi?

- O to że znam Amelię z szkoły!!!!

- Co ty pierdolisz

- Ty akurat wyjeżdżałeś

- Aha

- Nie dawała mi spokoju i dowiadywałem co u niej

- I co mnie to obchodzi, ona ma być tylko matką moich dzieci i nic więcej

- Miej chociaż trochę rozumu i jak jakaś twoja kochanka ją zatankuje to broń jej chociaż, w końcu będzie twoją żoną, a szczególnie będzie żoną bossa mafii i musi mieć pewność że twoi ludzie będą jej okazywać szacunek jako twojej żonie. Wiem że nie chcesz o tym słuchać i rozmawiać ale musisz dla jej dobra. Przemyśl to Luka dla jej dobra

- Coś jeszcze chcesz powiedzieć?

- Już skończyłem

Obróciłem się do okna i patrzyłem przez nie, minęło dziesięć minut i już byliśmy w domu. Wyszedłem z samochodu bez słowa i ruszyłem do swojego pokoju żeby ochłonąć

Luka

Ares wyszedł wkurzony moim zachowaniem, wiem co ma na myśli mówiąc że muszę okazać szacunek przy moich ludziach Ameli. Byłem już w swoim pokoju, ale zacząłem myśleć odrazu o Ameli, nie wiem co mi się kurwa dzieję, ogarnij się Luka. Wyzywałem się sam w myślach.

Nie wiem po co o niej myślę, powinienem się zająć czymś innym. Poszedłem do mojego biura zająć się sprawami związanymi z mafi, i przy okazji poszukać atrakcje dla mnie i Ameli jak będziemy wyjeżdżać. Kurwa co się ze mną dzieję, myślę o niej no stop aż mnie to przeraża. Jeszcze muszę się zająć sprawą moich kochanek na jedną noc, nie pozwolę zrobiły krzywdę Ameli. Nie wiem co się ze mną dzieję że ciągle o niej myślę, muszę wyrzucić ją z mojej głowy. Ona jest mi tylko potrzebna do tego żeby urodzić mi dziecko i nic po za tym.

Narzeczona Bossa ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz