14. Plan

48 3 0
                                    

Nastał wieczór i nastał też czas na zrealizowanie planu.
- Zostaniesz tutaj ze Starym, dobrze? - zapytała Mal swojego syna.
- No dobrze - powiedział Milo trochę niezadowolony faktem, że on nie może też iść.
- Tylko na pewno, a nie jak było jak prosiłam ciebie żebyś nie kradł jabłek i innych rzeczy, a ty dalej to robiłeś - powiedziała Uma, podchodząc do nich.
- Mój syn był nie posłuszny i kradł? - spytała fioletowowłosa krzyżując ręce - Widać, że moja krew, ale na serio masz tutaj zostać.
- No wiem - powiedział miodowłosy i nagle podeszła do nich Evie.
- Możemy już iść? - spytała córka Złej Królowej.
- Tak, chodźmy - powiedziała córka Diaboliny i Hadesa, a następnie spojrzała na młodego księcia - Niedługo tutaj wrócimy.
- Mhm - mruknął Milo, a dorośli już bez słowa wyszli z restauracji.
- To co robimy? - spytał piesek, podchodząc do chłopca.
- Może... Pobawimy się w chowanego? - spytał chłopiec.
- Niech będzie, ale tylko się chowamy w restauracji.
- Dobrze, ty szukasz - powiedział młody książę, a zwierzę zaczęło liczyć do dziesięciu.
Miodowłosy w tym czasie wyszedł z budynku i poszedł w stronę miejsca, gdzie jego mama i jej przyjaciele mieli zrobić sygnał dla jego babci. Gdy zwierzę skończyło liczyć i po kilku minutowym szukaniu chłopca dopiero się zorientował się, że go tutaj nie ma.
- Mal i Uma mnie zabiją - powiedział Stary - Milo! - krzyknął i wybiegł z restauracji szukając chłopca.
Gdy książę dotarł na miejsce, zobaczył swoją rodzicielkę i jej przyjaciół, szykujących reflektor. Schował się za budynkiem i patrzył co oni robią.
- Wszystko już gotowe? - nagle usłyszał głos swojej mamy.
- Tak - odpowiedział Jay.
- No to zaczynamy - powiedziała fioletowowłosa i po tych słowach syn Jafara włączył reflektor.
Młody książę patrzył na to z wielkim zaciekawieniem aż nagle poczuł jak ktoś ciągnie go za nogawkę spodni.
- Tutaj jesteś - powiedział pies i również wszyscy dorośli ich zauważyli - Tak myślałem, że tutaj właśnie przyjdziesz.
- Milo? - spytała Mal.
- Hej mamo - powiedział miodowłosy, wychodząc z swojej kryjówki.
- Miałeś zostać w restauracji - powiedziała córka Diaboliny i Hadesa, podchodząc do chłopca i do zwierzęcia - A ty miałeś go pilnować - tutaj zwróciła się do Starego.
- Nie moja wina, że powiedział, że bawimy się chowanego i ja miałem liczyć i wykorzystał to żeby tutaj przyjść - próbował się usprawiedliwić piesek.
- Milo... Potem sobie o tym porozmawiamy, a teraz ty i Stary wracacie do restauracji - powiedziała fioletowowłosa.
- Ale...
- Żadne ale - przerwała Mal dla swojego syna - Chyba cię prosiłam żebyś został w restauracji.
Po tych słowach młody książę nic nie zdążył powiedzieć, ponieważ nagle bariera została otwarta.

Następcy - Prawowity następca tronu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz