13 Listopad godz. 06:00 (Pokój Juli)
Dzisiaj był bardzo deszczowy dzień. Julia nasza głowna bohaterka wstała i ruszyła w stronę łazienki wykonując normalne, poranne czynności. Kiedy była ubrana, dziewczyna ścieliła łóżko gdy dostała wiadomość z telefonu obok.
- ,,Cześć kochanie ☺️❤️"
Od razu odpisałam aby go nie ignorować. Pisaliśmy tak dość długo od 06:30 do 07:45 ,,CHOLERA JASNA" wykrzyknęłam wiedząc że dokładnie o 07:50 mam mieć lekcję w dodatku religię. Szybko się ubrałam i wyszłam zapominając parasolki.° Godz. 07:55 •Przed szkołą•
Znowu się spóźniłam! Jak zwykle będzie po mnie ryczeć jaka to ja jestem nie ogarnięta, ,,matko..." Powiedziałam i ruszyłam szybkim krokiem w stronę klasy.
Zapukałam i... Otworzyłam a ona na mnie spojrzała.
- Przepraszam za spóźnienie.. - Powiedziałam cała zestresowana
Widziałam jak jej twarz nabiera rumieńców.
- Boże czy wy w ogóle patrzycie na zegarek a nie w te telefony?! CIĄGLE SIEDZICIE DO NICH TWARZAMI A NA ZEGAREK TO SIĘ NIE POPATRZĄ! Siadaj i tak masz już spóźnienie - Wykrzyknęła i pokazała palcem na ławkę gdzie siedziała moja przyjaciółka Judith
Kiedy szłam obok osób z klasy widziałam ich wzrok ja sobie co było dość nie komfortowe.
- Hej - Cicho zaczeła rozmowę Judyta - Myślałam już że cię nie będzie!
- Byś jeszcze została sama - Śmiałam się cicho
- Kamila do ciebie pisała i dzwoniła a ty nic. Zawału dostałyśmy.
- Aż tak to nie przeżywajmy
Minęła pierwsza lekcja, a już jesteśmy zmęczone i bez braku chęci do życia. Szłyśmy korytarzem aż zauważyliśmy typa który wyglądał jak menel a dupsko większe niż Kim Kardashian.
- Co to za nowa godlewska? - Spytała niska
- Od razu widać że to Kuba - Kamila
- Ale co mu tak dupę powiększyli?! On ewidentnie miał mniejszą...Kuba to był mój chłopak oczywiście nie wie że to ja z nim piszę ponieważ stworzyłam Fake konto. Wierzy że jestem piękną brunetką w jego wieku która ma bardzo ciekawe życie + wszystkie albumy moich K-POP idoli... A moje życie jest nudniejsze od tych posranych lekcji muzyki.
- Ale że taka dupa? - Julia
- No co? Idealny chłopak za poduszkę ci chociaż zrobi
- Przecież on zaraz ten parapet załamie na którym codziennie siedzi
- Brak słów
- Co mamy teraz? - Judith
- Muzykę - Odpowiedziała na jej pytanie Kamila
- O boże
- No o boże. Lepiej Choćmy już pod sale nie chce mieć już kolejnej uwagi od tej baby
- Julia idziesz? - Zapytała dziewczynę, Kamila
- TakTime skip >>>>> (Pod koniec lekcji)
Siedziałam na lekcji polskiego. Już ostatnia w tym dniu... Co chwilę myślałam o Mickiewiczu i jego poezjach... On jest cudowny uwielbiam go! To mój idol! Dobierałam nowego sensu do życia patrząc przez okno tej budy. Widziałam jak dzieci już wychodzą ze szkoły ,,Też chcę" powiedziałam cicho.
*Dzwonek*
,,NARESZCIE!" Pomyślałam, ruszyłam w stronę szatni nigdy tak szybko nie przebierałam butów i kurtki. Na dworze w ciąż padało dlatego chciałam zabrać parasolkę, przeszukiwałam wszystkie zakamarki mojej szafki ale nic... Zapewne nie zabrałam jej z domu.
Wyszłam na dwór patrząc jak deszcz co sekundę pada na ziemię aż tu nagle poczułam jakby ktoś nade mną stał z parasolką, odwróciłam się aby ujrzeć tą osobę okazała się nią... Kuba.
- Proszę zabierz ją - Oddał mi swoją parasolkę
- Dzięki?
- Nie ma za co! - Uśmiechnął się i poszedł w stronę czkającego na niego samochodu.
Czułam jego ciepły dotyk na parasolce postanowiłam że jutro mu go oddam aby mnie nie posądził jeszcze o żyda. Odwróciłam się i poszłam w stronę domu.
CZYTASZ
FAKE Dupa
RomantizmDziewczyna pod imieniem Julia stworzyła konto: ,,Hanna" Pisząc z chłopakiem ze szkoły w którym była zauroczona pod imieniem ,,Kuba". Okazało się że Kuba czuję do niej to samo... Kuba jeszcze nie wie że Julia, dziewczyna którą widuje codziennie na k...