Pov Wiktoria
Obudziłam się rano i popatrzyłam na zegarek,ku mojemu zdziwieniu wskazywał on na 12.30,szybko wstałam podeszłam do szafy wyciągnęłam pierwsze lepsze jeansy i pierwszą lepszą koszulkę ,poszłam do łazienki i zaczęłam się myć.
Po godzinie poszłam do kuchni i zaczęłam przygotowywać sobie śniadanie,przygotowałam jajecznicę,zaczełam ją jeść , aż nagle zauważyłam że napisał do mnie Patryk żebym się ładnie ubrała i przyszła do parku o 15.30, miałam 1 godzinę i 30 minut na na szykowanie się więc zaczęłam się malować,postawiłam na lekki makijaż czyli korektor,tusz do rzęs , żel do brwi, beżowy cień na powieki i błyszczyk z czerwonymi drobinami, po skończeniu makijażu podeszłam do szafy i zaczęłam myśleć w co się ubrać, postanowiłam że ubiorę dopasowaną ,czarną ,krótką sukienkę z małym dekoltem i do tego czarne szpilki.
Gdy skończyłam się malować i ubierać zerknelam na zegarek który wskazywał już 15.00, z mojego domu do parku szło się 20 minut więc wziełam najpotrzebniejsze rzeczy i wyszłam z domu.Pov Patryk
Obudziłem się o 8.00 rano,wstałem poszedłem się umyć i ubrać,po 20 minutach już byłem gotowy i zaczołem czytać książkę.skończyłem czytać o 12.30 mega wyciągnęła mnie ta książka ,odłożyłem książkę na półkę ,trochę posprzątałem dom,zjadłem śniadanie i o 13.25 napisałem do Wiki żeby się ładnie ubrała i przyszła do parku który znajdował się 10 minut pieszo od mojego domu ,ubrałem się w koszulę ,założyłem marynarkę i czekałem aż wybije 15.10,o tej godzinię wyszłem z domu i poszłem do parku ,czekałem na Wike 5 minut.
Gdy ją zobaczyłem odrazu ją przytuliłem.P(Patryk):hej Wika
W(Wika):hej Patryk
P:co u ciebie
W:a wsumię to nic ciekawego ,po co mnie tu ściągnołeś?
P:mam dla ciebię niespodziankę
W:jaką?
P:zabieram cię na randkę do najdroższej restauracji jaka tylko jest w Krakowie
W:Patryk ,nie musisz mnie zabierać do najdroższej restauracji ,wystarczy że pospacerujemy po parku i pójdziemy na kawę
P:oj nie marudź już *pocałowałem wikę w policzek*
W:no dobra niech ci będzie*W restauracji*
P:wybierz sobie coś a ja pójdę na chwilę do łazienki
W:dobrze
*Patryk poszedł do łazienki i w tym czasie do Wiki podszedł kelner*
Kel(kelner): dzień dobry mogę przyjąć zamówienię od ślicznej pani?
W:jeszczę się zastanawiam
Kel:dobrze proszę zawołać jak już pani coś wybierze
W:dobrze*Kelner odszedł i przyszedł Patryk*
P:już coś wybrałaś ?
W:tak ,ja poproszę sałatkę
P:naprawdę tylko sałatkę?
W:tak
P:wybierz sobie coś innego
W:no dobra to w takim razie chcę steka
P:dobrze, kelner!
Kel:tak?
P:chcieli byśmy złożyć zamówienie
Kel:dobrze a więc słucham
P:poprosili byśmy 2 steki i 2 soki jabłkowe
Kel:dobrze będą za jakeś soki będą za 5 minut ,a steki będą za jakieś 50/60 minut
P: dobrzePov Wika
Gdy kelner poszedł chwilę rozmawiałam z Patrykiem i po 5 minutach rozmowy kelner przyniusł mi i Patrykowi sok jabłkowy.
Kocham sok jabłkowy.rozmawiałam z Patrykiem o mojej przeprowadzce do jego domu i tak mineła godzina i kelner przyniósł nam jedzenie, jedliśmy w ciszy i po 20 minutach Patryk zapłacił i wyszliśmy z restauracji i pojechaliśmy do jego domu .***********************************
Bardzo długi rozdział : 1500+ słów
Długi rozdział: 1000 słów
Średni rozdział: 500 słów
Krótki rozdział: 250 słówRozdział:średni
CZYTASZ
Patryk i wika
Подростковая литератураUwaga!!!! książka może zawierać błędy. MOGĄ BYĆ SCENY 18+