Mingyu (SEVENTEEN)
dla Madry_zulw_z_svtPledis Entertainment tworzyli reality show, którego celem było wybranie 7 członkiń, które później miały utworzyć zespół. Głosowali tam ludzie z całego świata, jury, a także jeden z zespołów, a mianowicie Seventeen. Zaszłam daleko, z czego byłam bardzo dumna. W dzisiejszym występie brało udział 15 osób, co oznaczało, że najpierw wyrzucą 3 osoby, a później rozdzielną nas. Ja byłam bezpieczna. Zawsze miałam mnóstwo głosów i wachałam się między 3/4 miejscem, więc wiedziałam, że nie odpadnę. Naszym następnym wyzwaniem był występ w duecie z jednym z członków SVT.
Wylosowałyśmy już koperty, w których były zapisane imiona członków Seventeen i czekałyśmy, aż prowadzący je wyczytają.
- Dobrze, a więc parą Yunjin jest... Joshua! Parą Soojin jest... S.Coups! Parą T/I jest... Mingyu!! - ucieszyłam się. Wydawało mi się, że Mingyu mnie lubi, bo często dawał na mnie głosy. Znalazłam go wzrokiem. Uśmiechał się do mnie. Również uniosłam kąciki ust.
Gdy kamery wreszcie się wyłączyły, zeszłyśmy za scenę, żeby się przebrać. Kiedy się ogarnęłam, wyszłam, wcześniej żegnając się ze znajomymi i staffem.
- T/I czekaj! - usłyszałam zza pleców. Odwróciłam się i zobaczyłam Mingyu.
- Ooo Hej. - uklonilam się lekko.
- Cześć. - Uśmiechnął się uroczo, zwalniając trochę kroku. - Wygląda na to, że będziemy razem współpracować. - podszedł do mnie I oparł się o ścianę.
- Mam nadzieję, że wspólnymi siłami damy rade wygrać. - uśmiechnęłam się patrząc na niego.
- Musimy się umówić na spotkanie. Trzeba ustalić szczegóły. A może już masz jakiś pomysł? - Podał mi swój telefon, na znak żebym wpisała swój numer.
- Wybór nie należy tylko do mnie. - wpisałam numer telefonu i oddałam mu urządzenie.
- Jaka jest twoja ulubiona piosenka? - zapytał biorąc telefon.
- Teraz? Chyba Gambler od Monsta X. - powiedziałam po chwili namysłu.
- Więc to zaprezentujemy. - zdecydował.
- Mi pasuje. Napisz do mnie to umówimy się na kiedyś. Muszę już iść, zaraz mam autobus. Pa. - uklonilam się lekko.
- Napewno napisze. Do zobaczenia. - pożegnał się i odszedł.
~ 5 DNI POZNIEJ...
Ćwiczyliśmy właśnie układ. Umiałam go wcześniej, ale nie dokładnie, dlatego razem z Mingyu uczyłam się go jeszcze raz.
- Powiem Ci, że świetnie nam idzie. Została ostatnia część. - powiedział chłopak zatrzymując muzykę.
- Nauczymy się tego dzisiaj? - zapytałam biorąc butelkę wody.
- Zostawmy to na jutro lub pojutrze. Dzisiaj powtórzmy to co umiemy. Mamy jeszcze ponad tydzień, zdążymy. - stwierdził siadając na ziemi.
- W sumie masz rację. Muszę jeszcze dopracować parę kroków, ale chyba jestem na dobrej drodze. Pomożesz mi? - zapytałam z nadzieją, że się zgodzi.
CZYTASZ
ONE SHOTS KPOP
FanfictionW tej książce znajdują się tylko One shoty (krótkie historie najczęściej jedno rozdziałowe, w tym przypadku, z kpopowymi idolami i idolkami). Wszystkie szczegóły są opisane w pierwszym rozdziale. Mam nadzieje, że będzie się wam podobać i nie wyjdzie...