Konstancin-Jeziorna

36 2 0
                                    

Wiek (jako człowiek): 18 lat

Płeć: Chłopak

Orientacja: Omniseksualny (preferuje mężczyzn)

Relacje:

Przyjaciele: 

— Góra Kalwaria

— Jeziorna

— Skolimów-Konstancin

— Piaseczno (jest w nim zakochany z wzajemnością)

— Gniezno

— Lesznowola

— Prażmów

— Tarczyn

Neutralne:

— Warszawa

Wrogowie:

— 3 Rzesza

— Imperium Rosyjskie

— Cesarstwo Niemieckie

— ZSRR

— PRL

Ciekawostki:

— Wszystkich swoich wrogów nienawidzi z innego powodu:

*3 Rzesza — chciał zabić go i jego braci i prawie mu się to udało (nie licząc Jeziorny, bo on wtedy już nie żył).

*Imperium Rosyjskie — rozkazał jego matce zabić jego ojca, a że była bardzo prorosyjska, wypełniła rozkaz.

*Cesarstwo Niemieckie — znęcał się nad nim i jego braćmi w czasie jego wczesnego dzieciństwa i zastrzelił Jeziornę.

*ZSRR — ciągle próbował go zabić i kazał PRL zabić Skolimów-Konstancin, bo myślał, że to Konstancin-Jeziorna.

*PRL — zabił Skolimów-Konstancin na rozkaz ZSRR.

— Ma heterochromię: jego prawe oko jest ciemnoniebieskie, a lewe zielone. 

— Zakrywa swoje oczy wiankiem, jednak nie jest ślepy ani wcale się nie wstydzi swojej heterochromii. Wianek ten był prezentem od jego braci — Jeziorny i Skolimowa-Konstancina. Przez kolor jego oczu przypominają my o nich: Jeziorna miał ciemnoniebieskie oczy, a Skolimów-Konstancin zielone. Na początku, tuż po śmierci Jeziorny, zakrywał tylko swoje prawe oko, ponieważ Skolimów-Konstancin jeszcze wtedy żył. 

— Basically jego osobowość według Góry Kalwarii "Słuchaj, młody, ja rozumiem, że przechodzisz teraz etap kryzysu egzystencjalnego, i nie wiesz, czy być słodkim i niewinnym chłopcem, który najchętniej by wrócił do przedszkola, i siedział nad jeziorem, oraz nie przejmował się zupełnie niczym, czy może zabić wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób skrzywdzili Ciebie lub twoich bliskich, ale to nie powód, aby dać swojemu crushowi z liścia tylko dlatego, że powiedział, że ładnie wyglądasz". 

— Niby niewinny jak aniołek i przeuroczy, ale mógłby zabić kogokolwiek, gdyby tylko ten go skrzywdził wystarczająco mocno. Jakby ktoś jakkolwiek skrzywdził jego przyjaciół lub brata, osobnik ten w najlepszym wypadku wylądował by w szpitalu. Przykładem takiej sytuacji jest zdarzenie z jego wczesnego dzieciństwa, gdy on i jego bracia chodzili do przedszkola, wtedy to Warszawa zaczął się z nich naśmiewać. Skończyło się na tym, że Warszawa wylądował u pielęgniarki ze złamanym nosem. Najlepsze jest to, że miał wtedy niecałe dwa lata. 

— Chodził na szermierkę i karate dla dzieci od wczesnego dzieciństwa, dlatego historia opisana w poprzednim headcanonie skończyła się dla Warszawy tak, a nie inaczej. 

— Uwielbia spędzać czas nad jeziorami i w lasach. 

— Jest introwertykiem. Chodzi na imprezy i inne takie tylko dlatego, aby nie martwić swojego brata. 

— Ogólnie z charakteru jest trochę jak stereotypowy Ukraina. 

— W czasach komunizmu często pił, aby uciec od problemów, pogorszyło mu się to po śmierci Skolimowa-Konstancina. Teraz nadal lubi od czasu do czasu napić się wódki lub wina, ale nie pije tak często, jak kiedyś.

— "Nie, nie tak to się robi. Patrz i ucz się od mistrza" — jego słowa do kolegów z karate i szermierki, gdy Ci popełnili jakiś błąd. 


Cityhumans headcanonyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz