[ Widzisz błędy, popraw mnie. Dziękuję.]
Filippo
Katie przyciągała mnie jak ziemia księżyc i podejrzewam, że było tak odkąd ta kobieta pojawiła się w moim życiu. Lubiłem ją aż za bardzo. Czasem to lubię stawało się tak silne, że powodowało ból w klatce piersiowej. Były chwile, że samo patrzenie na nią sprawiało, że moje serce niebezpiecznie przyśpieszało.
Nieprzyzwoicie piękna, delikatna i moja.
Moje wewnętrze samolubne ja miało wyżerkę. Nie planowałem uprawiać seksu w samochodzie, jeszcze w dodatku, kurwa, na tyłach klubu. To było niebezpieczne, nierozmyślne i kurwa, upajające. Wsiąkała pod moją skórę jak deszcz w piasek. Rozchodziła się w żyłach jak dobra dawka heroiny. Produkowaliśmy ją na światową skale i najlepszej jakości, ale nie przebijała odlotu jaki miałem po seksie z tą dziewczyną... chociaż uzależniała podobnie. Wystarczyło raz mieć fiuta w jej ciepłym i ciasnym wnętrzu, a pragnienie powtórzenia tego równało się z chęcią przyjęcia kolejnej działki. Przed oczami niczym kadry z filmu przelatywały obrazy jej jędrnych cycków podskakujących przed moją twarzą. Ciemne brodawki idealne do lizania i ssania. Delikatna, porcelanowa skóra, którą mógłbym dotykać i całować bez końca. Jedwabiste włosy opadające na jej śliczną twarz, które chciałem odgarniać, bo aż ręce mnie świerzbiły by to robić. Skupiona twarz kiedy jej ciasna cipka próbowała przyjąć mojego fiuta z nie lada trudem. Jak w zwolnionym tempie zapętlały się te obrazy docierając do mojego fiuta. Ale i jej oczy ufnie, wpatrujące się we mnie. Jeszcze nigdy nikt na mnie tak nie patrzył. Wyglądała jakby wydarła sobie serce z piersi i oddawała mi je na otwartej dłoni. Zakrwawione, pokaleczone i z bliznami. Miałem cholerną ochotę je posklejać i zaleczyć. Tylko nie byłem pewny czy aby na pewno miałem taką moc. Katie była poharatana przez życie. To znaczy przez swojego pieprzonego mężulka, przez co potrzebowała teraz opieki i czułości.
Ricci był pierdolonym głupcem, dzierżącym w rękach skarb. Nie poznał tylko jego wartości, bo spisał od razu na straty i pozbył się jak niepotrzebnej rzeczy. Nigdy nie miałem takiej potrzeby wyrwać komuś serca i pogruchotać wszystkich kości. Wystarczyło wymienienie przy mnie jego pierdolonego imienia, a furia zmieniała kolor moich tęczówek na czerwony.
Zapytała mnie dzisiaj, czy wojna będzie warta ofiar.
Tak, kurwa, będzie. Bo wszystko co jest związane z tą dziewczyną było warte ceny jaką przyszło nam zapłacić. Mógłbym stoczyć kilkaset wojen, tylko po to by była bezpieczna i moja. Nawet wszedłem w konflikt z własnym ojcem.
Drzwi do łazienki stanęły otworem i do salonu weszła Katie. Miała na sobie szarą koszulkę sięgającą ud i nie miała pod nią stanika, na co od razu oczami wspomnień ujrzałem jej sutek przebity ślicznym kolczykiem. Dodawał jej seksapilu i zadziorności. Zawsze zastanawiałem się gdzie jeszcze ukrywa te błyskotki, jednak droczyłem się z nią, a ona nigdy nie odpowiedziała. Rozpuszczone włosy układały się w luźne loki, a woda która z nich skapywała, osadzała się na bluzce. Wyglądała jak gwiazda porno. Poczułem jak cała krew odchodzi mi wprost w miejsce kulminacyjne poniżej brzucha. Z nieukrywanym pożądaniem wgapiałem się w nią jak ciele w malowane wrota. Katherine odłożyła szczotkę na toaletce, nieświadoma co właśnie robiła z moim ciałem. Gdyby to była kreskówka to ten moment, w której Jessica Rabbit zaczyna śpiewać piosenkę pin-up Texa Avery'ego, wywołując dziwne zachowanie u wilka: wyskakujące oczy, wycie, gwizdy, oklaski -To byłbym ja.
Musiałem zamknąć usta ze zdumienia. Opierałem się o komodę w salonie i bezwstydnie taksowałem ją wzrokiem. Była jak promienie słoneczne. Rozgrzewała moją duszę i ciało. A ciemne pomieszczenie stawało nagle w słońcu. Kiedy na mnie spojrzała, przystanęła. Zmarszczyła swój mały nosek, a ja potarłem kciukiem dolną wargę. Oczami wyobraźni widziałem co mógłbym jej teraz zrobić. Wychyliłem drinka jednym haustem i odłożyłem szklankę z głośnym stuknięciem.

CZYTASZ
Złożona przysięga
RomanceTą książkę można czytać, nie znając poprzednich tomów. Jednak ostrzegam, zawiera spoilery do wcześniejszych części. "Fałszywa przysięga" i "Złamana przysięga." "Jak walczyć z pokusą, gdy silna wola jest na wyczerpaniu" Filippo Ghost jest synem i nas...