Czekam aż dziewczyna coś powie, ale nie słyszę od kilku minut nic.
Daje jej chwilę na przetrawienie tej wiadomości po czym zaczynam mówić.- ślub się odbędzie w mojej rezydencji, już wszystko jest przygotowane, będą tylko Dante i jego siostra Florence.
Za parę dni ogłosimy swoje małżeństwo. zerkam na nią, ale nawet nie patrzy w moją stronę.
Posłuchaj, jeśli to ma się udać musimy razem współpracować a po tym.. wszystkim jak osiągniemy cel rozwiedziemy się.- czy.. czy to wszystko jest konieczne?.
Ta cała szopka? Ślub? Najpierw Mateo teraz ty. To się nie skończy dobrze Marcello, i dobrze o tym wiesz.
Przecież jak ojciec się dowie, to się wścieknie. Pomogę ci, ale bez tego cholernego ślubu rozumiesz!- Lisa, skoro nie chcesz ślubu ze mną, to proszę cię bardzo. Jutro zjawi się Mateo i weźmiesz z nim ślub! Będzie cię traktować jak maszynę do pieprzenia nic więcej! A o ojca się nie musisz martwić, bo jeszcze dziś wyląduje w Barcelonie!
- czekaj.. to twoja sprawka zaginięcie Mateo?
- nie zaprzecze i nie potwierdzę - patrzę na dziewczynę, która posyła mi szetoki uśmiech odrazu go odwzajemniam.
Ale ona ma piękny uśmiech.Wjeżdżamy na pojazd mojego domu, i zauważam Dantego i Florence.
Pomagam Lisie wysiąść z samochodu.
Zaraz obok nas zjawa się Flor i całuje w policzki dziewczynę przedstawia się na co Lisa odpowiada, ale widać że jest speszona, biorę ją za rękę i do daje otuchy. Spogląda na nasze ręce które są splecione a potem podnosi na mnie wzrok. Jej oczy są piękne, patrzymy na siebie dłuższą chwilę aż słyszymy chrząknięcie. Odwracamy się od siebie i trafiam na wzrok Dantego, który spogląda na nas tajemniczym wzrokiem i głupio się uśmiecha.
No debil.Pięknie wyglądasz kochanie.
Podchodzi do niej Dante i całuję ją w policzki a potem obraca ją dookoła.
Piękna jest prawda Luca? Patrzy na mnie wymowie i już wiem co mu chodzi po głowie.
Co za głupi fiut.- tak tak, wygląda pięknie - odpowiadam i posyłam uśmiech dziewczynie, na co Lisa się lekko uśmiecha i rumienieje.
Wygląda uroczy w rumieńcach.
Ja pierdole, co się ze mną dzieje?!- dobra, ja zabieram Lise ze sobą, musimy się przygotować. Ty też Marc się przebierze, bo zajeżdża od ciebie.
Gdy chcę już odpowiedzieć, dziewczyny znikają.- przecież nie śmierdzę, o co jej chodzi Dante? Mówię do mężczyzny, a ten tylko się śmieję i wachluje pod nosem, że mu też śmierdzi.
No tak brat z siostrą zawsze równi.- więc tak, Morgan wylądował w Bostonie, Mateo jak razie siedzi cicho.
Ochroniarze pilnują wszystkiego.
No i co najlepsze twój garnitur czeka na panna młodego, gotowy skarbeńku się zaobrączkować? - dodaje śpiewnym głosem Dante i za nim zdążę mu odpowiedzieć rusza w stronę wejścia do domu.Czas się zaobrączkować.
CZYTASZ
TA ZAKAZANA
RomanceLisa Morgan ma zostać oddana Matteo Conte, kuzynowi największemu bossowi Marcello de Luca we Włoszech. Gdy boss poznaje Lise, nie może uporać się jej wdziękom i ciętym językiem. Bo jaka jedyna mu się przeciwstawia co go cholernie nakręca, nikt inny...