Rozdział 4

195 5 0
                                    

Pov.William

Siedzę i próbuje coś z tego zrozumieć pierw moja córka mówi ,żeby jej nie ratować a po chwil wchodzi Black i rozmawiają a później wpadają tam ludzie z Black Angel i zaczyna się strzelanina, ale nie widzę co się dzieje z Anielą.
-Spokojni nic jej nie będzie to moi ludzie dobrze wiesz a jej nic nie zrobią jest tam lekarz - powiedział na spokojnie
-A ty kim jesteś dla mojej córki co?- zapytałem wkurwiony na maksa - Przyjacielem i spułpracownikiem-  powiedział a ja się wkurwiłem - Jak to spułpracownikiem co?!- zapytałem i wstałem z krzesła - Twoja córka ci powie a teraz siadaj do kurwy nendznej- powiedział a ja usiadłem i patrzałem co dzieje się po drugiej stronie monitora.
Pov.Aniela
Jak siedziałam tak to nagle wpadli uzbroieni mężczyźni jeden z nich do mnie podszedł i uwolnił mnie.- Chdzi raz dwa Angel- powiedział Matt ale widzą że nie mogę wstać wzioł mnie na ręce a ja wtuliłam się w niego i zasnełam.

PorwanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz