Pov Y/N
Hejcia duszyczki .
Pewnie wiecie już , że jestem Y/N , mam 15 lat . Trochę młodo , ale wiecie żyć nie umierać heh.
Mam dla was złą wiadomość , a raczej dla mnie . Moja mama ... no pokłóciła się z mojim tatą , wiecie jest alkoholiczką . Nie miałam wyjścia , albo dom dziecka jeśli wybrałabym mamę , albo pojechanie razem z tatą do Korei Południowej do jego firmy . Spokojnie nie jest on prezesem firmy BTS , a wsumie szkoda . Byłam raz już w jego firmie , dlatego wiem , że to nie jest niestety prezes firmy BTS . No już pewnie się domyślacie , że zamieszkam w Korei oraz , że mam obsesję , na punkcie BTS .Właśnie pakuje się na wyjazd do Korei , zapomniałam wam powiedzieć , że tata ma firmę w Seoul . Jutro razem z tatą oczywiście wyjeżdżamy . Co oznacza , że przed 4 rano muszę wstać , ale to akurat bez problemu , jak mam jechać do Korei . Pewnie nie widać mojego podekscytowania , ale jest naprawdę ogromne .
Ogarnęłam wieczorną rutynę po spakowaniu rzeczy . Poszłam spać już o 19.00 .
Wstałam o 3.30 , co mnie zaniepokoiło , ale z podekscytowania wyjazdem do Korei , nie zwracałam na to uwagi . Wstałam bez problemu i zaczęłam się powoli szykować . Na początek zeszłam zjeść śniadanie jeszcze w piżamie . Potem prysznic i ogólnie toaleta . Ubrałam się w czarne jinsy i czerwony top do tego doszedł jeszcze naszyjnik i bransoletki . Nigdy nie lubiłam nosić pierścionków dlatego ich nie mam .
Siedziałam tak sobie gdy usłyszałam tatę zbiegającego po schodach . Prawie się przewrócił , ale na szczęście się przytrzymał barierki . Popatrzał na zegarek wiszący na ścianie i już wiedziałam dlaczego się tak śpieszy była 5:50. Ubrałam buty i szybko zarzuciłam kurtkę , tata czekał już na mnie z załadowanymi bagażami w samochodzie . Pojechaliśmy i zdążyliśmy jeszcze przed otwarciem ścieżki do odprawy . Samolot miał wystartować o 8:00 więc jeszcze sporo czasu , ale jak zawsze trzeba być dużo wcześniej .
Dochodziła już 7:30 my z tatą siedzieliśmy na swoich miejscach w samolocie . Po chwili już spałam . Byłam zmęczona wstałam o 3.30 więc myślę , że to dobra przyczyna pójścia tak szybko spać .
Obudziłam się na oko po jakiś 4 godzinach . Obudziło mnie szturchnięcie w ramie , to mój tata . Spytał czy nie jestem głodna , ja pokiwałam głową potwierdzająco . Mieliśmy jeszcze 3 godziny do Korei , więc po zjedzeniu po oglądałam coś na tym ekraniku .
Po 3 godzinach tak jak mówiłam byliśmy już w Korei . Poszliśmy do domu , tata powiedział , że nie mamy daleko , dlatego pójdziemy na pieszo .
Po jakiś 10 minutach byliśmy pod domem , uwierzcie mi szczęka mi opadła jak zobaczyłam ten cudny dom. Przepraszam DOM!? Nie to zdecydowanie Willa . Byłam zaszokowana , bo nie wiedziałam , że tata jest taki bogaty , córka nie wie , że jej tata jest tak bogaty . To nie jest córka.
Tata pomachał mi przed oczami , bo nie mogłam oderwać wzroku i spytał
T- To nasz dom , wchodzisz zobaczyć , czy będziesz tak stała ? - Powiedział i się zaśmiał
Y/N- Tak tak już idę ...- dalej nie mogłam odciągnąć oczu od WILLI .
Weszłam do środka i zobaczyłam wielki i zarazem przestrzenny na świat salon . Pełno okien , świateł . Kraina marzeń po prostu .
_____________________________________________________________
Hejka miski to pierwsza część . Mam nadzieję , że wam się spodoba . Piszcie w komentarzach swoje opinie . Spróbuję wstawić kolejną część w weekend ( sobota lub niedziela ) .
🌟=Motywacja
CZYTASZ
Why Him ?/Taehyung
FanfictionOpowieść opowiada o dziewczynie . Dziewczyna musiała wyjechać do Korei Południowej razem z ojcem , ponieważ iż miał tam pracę . Ona uwielbiała słuchać BTS , jej ulubionymi piosenkami były " Mic drop " oraz "Dope" . Poznaje chłopaka ...