Dwa filmy lub jak ktoś woli czasowo - trzy i pół godziny później Tara nadal spała oparta o ramię Amber siedzącej obok:
Właścicielka domu, w którym się znajdowali nie chciała przypadkowo obudzić najmłodszej dźwiękiem z telewizora więc przemyślała chwilę sprawę zanim spojrzała na Mindy.
- Ej... Nie chce zbytnio przeszkadzać jej spać więc daj mi chwilę, dobra? - Meek-Martin jedynie skinęła z uśmiechem głową i wcisnęła na pilocie od telewizora pauzę.
Najwyższa wstała ostrożnie, starając się zrobić to jak najciszej, po czym wzięła Tarę delikatnie na ręce i skierowała się na schody, aby pójść z dziewczyną do jej własnego pokoju.
Oczywiście Mindy nie mogła przegapić takiej okazji. W mgnieniu oka jak Freeman dopiero wstawała, ta wyciągnęła telefon i wszystko nagrywała z lekkim uśmieszkiem póki obie dziewczyny nie zniknęły za rogiem.
Amber weszła powoli po schodach i szła na koniec korytarza. Otworzyła cicho drzwi, podeszła do łóżka i delikatnie położyła młodszą Carpenter na nim. Przykryła ją kocem i odłożyła na komodzie obok jej telefon.
Kiedy już miała wychodzić poczuła jak młodsza łapie ją delikatnie za nadgarstek.
- Możesz się położyć obok mnie? - powiedziała cichym, śpiącym głosem Tara mając delikatnie przymrużone oczy.
Freeman stała chwilę, wpatrując się w dziewczynę leżącą na jej łóżku. Westchnęła cicho i podeszła do łóżka od drugiej strony, kładąc się po chwili obok młodszej przyjaciółki. Nie minęła sekunda, a już poczuła wtuloną się w nią mocno młodszą Carpenter.
Starsza uśmiechnęła się i pogłaskała niższą dziewczynę delikatnie po głowie jedną ręką, a drugą szybko napisała do dziewczyny z rodzeństwa Meek-Martin, że w najbliższym czasie na dół nie zejdzie.
Mindy uznała, że bez sensu będzie oglądanie filmu bez żadnej z nich więc położyła się wygodnie na kanapie i po chwili zasnęła.
Amber zrobiła młodszej Carpenter kilka zdjęć podczas gdy spała i wstawiła do prywatnego folderu. Rzeczywiście była już zmęczona, dlatego postanowiła, że zaśnie już mając w objęciach młodszą Carpenter.
Tak też zrobiła. Ułożyła się odrobinę wygodniej, przytuliła się do Tary i każda z dziewczyn teraz spała.
Pora nocna w okolicach godziny 3²⁴:
Amber przebudziła się słysząc powolne kroki na korytarzu obok pokoju. Na początku myślała, że to Mindy więc po prostu zignorowała ten dźwięk. Jednak po chwili poczuła, że obok niej nie ma jej przyjaciółki, dlatego postanowiła to sprawdzić.
Freeman wstała powoli z łóżka przecierając oczy. Wyszła z pokoju i zauważyła młodszą Carpenter idącą powoli w stronę schodów.
- Tara? Gdzie ty idziesz? - spytała zaspanym głosem. Dziewczyna, której imię właśnie padło odwróciła się powoli.
- Oh, Amber... - niższa podrapała się po karku. - Nie chciałam cię zatrzymywać byś spała ze mną. - powiedziała młodsza patrząc w oczy Amber.
Starsza jedynie machnęła ręką na te słowa. - Nie szkodzi, naprawdę. - Freeman poprawiła kosmyki włosów. - Chciałabym się raczej dowiedzieć, gdzie wybierasz się o tej porze. - właścicielka domu pokazała na zegar. Była dopiero 3³⁰.
Tara jedynie spojrzała na godzinę i wróciła wzrokiem do wyższej. - Nie chciałam zbytnio przeszkadzać więc postanowiłam, że wrócę już do siebie. - młodsza Carpenter wzruszyła lekko ramionami.
Amber westchnęła cicho i podeszła do niższej. - Słuchaj... O tej porze nigdzie nie idziesz, jasne? Jest zbyt ciemno. - wyższa brunetka położyła dłoń na ramieniu niższej przyjaciółki.
- Amber... Przecież do mnie od ciebie to tylko 15 minut drogi piechotą. - młodsza nadmuchała delikatnie policzki.
Starsza na ten gest zaśmiała się cicho pod nosem. - Ale i tak cię nie puszczę więc wracasz do pokoju i idziesz spać dalej. - jej nastrój zmienił się w poważniejszy.
Młodsza Carpenter jedynie opuściła ramiona niżej i zrobiła to, co powiedziała Amber.
Freeman uśmiechnęła się i poszła w ślady Tary.
Położyły się obie z powrotem i tak, jak wcześniej zasnęły w ciągu krótko trwającej chwili.
••••••••••••••••
Hej, hej!
Przepraszam za brak wczorajszego rozdziału jednak podczas pisania go, całkowicie zasnęłam.
Tutaj nie dzieje się za dużo jednak mam nadzieję że wam się spodoba.
Jeszcze dzisiaj POSTARAM się napisać dzisiejszy i go wrzucić. Jednak jak mi się uda, obiecuję że będzie dłuższy oraz będzie się w nim więcej działo ;)
Miłego dnia/wieczoru<33
CZYTASZ
||•To tylko przyjaciółka•|| ~Tamber~
Fanfiction•Stab istnieje •Ghostface ostatni raz atakował w 2021 i nigdy więcej (by powstał Stab 8, co się udało i jednocześnie zastąpienie Ghostface z 2022) •Amber i Richie to nie Ghostface •Każda postać ukończyła pełnoletność •Sid, Gale i Dewey istnieją le...