Animatronix Chapter 1 PL

1 After Dark (Po zmroku)

[20.04.2020r.21:50.FFPV3.Sala główna]

Gdy zegar wybił 21:50, niegdyś tętniąca życiem Freddy Fazbear Pizza V3, zlokalizowana niedaleko Warszawy, powoli zbliżała się do nocy. Deszcz na zewnątrz dodawał ponurej atmosfery, a jego bębnienie rytmicznie odbijało się echem od szyb. Kilku ostatnich klientów i pracowników skierowało się w stronę wyjścia, a ich kroki były tłumione przez wilgotną wykładzinę na podłodze. Tylko animatroniki Toy, z szeroko otwartymi, wytrzeszczonymi oczami, pozostały nieruchome, w milczeniu obserwując rozwój sceny.

Sercem lokalu była wielka sala, zwana jadalnią. Była to ogromna przestrzeń, która mogła pomieścić zarówno ludzi, jak i roboty. Pomieszczenie było udekorowane stołami i krzesłami, ustawionymi równo w rzędach, zapraszając gości do spożywania posiłków i cieszenia się towarzystwem anima troników. Dwie widoczne sceny znajdowały się na przeciwległych końcach pomieszczenia, na których znajdowały się animatroniki Toy i Classic animatroniki, zamrożone podczas ostatniego występu tego dnia.

Mimo późnej pory jadalnia wciąż emanowała ciepłem i radością. Ściany ozdobione były kolorowymi plakatami i banerami urodzinowymi, dumnie eksponującymi markę Fazbear Pizza. Balony różnych rozmiarów i kształtów delikatnie unosiły się w powietrzu, a ich żywe kolory kontrastowały z ciemnością na zewnątrz. Różnego rodzaju wypchane zwierzęta, od pluszowych misiów po króliki, były rozrzucone po całym pokoju, dodając odrobiny zabawy atmosferze. Miękki blask automatów do gier ustawił ściany, zachęcając gości do spróbowania szczęścia i wygrania nagród.

Pokój był oświetlony miękkimi, ciepłymi światłami, rzucającymi przytulną poświatę, która sprawiała, że ​​było zachęcająco nawet w późnych godzinach. Stoły były udekorowane kolorowymi obrusami i starannie zastawione talerzami, sztućcami i serwetkami, gotowymi do zaspokojenia potrzeb kulinarnych gości. Krzesła były miękkie i wygodne, zapewniając idealne miejsce do odpoczynku zmęczonym klientom po dniu pełnym wrażeń. Podłogi wyłożone były pluszowymi dywanami, tłumiącymi odgłosy kroków i dodającymi przestrzeni poczucia komfortu.

Podczas gdy na zewnątrz padał deszcz, animatroniki Toy stały nieruchomo, a ich oczy błyszczały w przyćmionym świetle. Ich plastikowe uśmiechy zastygły w wiecznych uśmiechach, jakby nadal zabawiali gości, którzy dawno odeszli. Klasyczny animatronik, relikt z przeszłości, stał dumnie na scenie, jego niegdyś żywe kolory teraz wyblakły, ale wciąż budzą podziw i nostalgię.

Pomimo pustki w pokoju, pozostała wyczuwalna energia, poczucie magii, które oczarowało niezliczonych gości na przestrzeni lat. Freddy Fazbear Pizza V3 była miejscem radości i zachwytu za dnia, ale teraz, po zmroku, nabrała innego uroku. Było to miejsce, w którym tworzyły się wspomnienia, gdzie ożywały sny i gdzie animatroniki zdawały się żyć własnym życiem.

Gdy zegar zbliżał się do czasu zamknięcia, zabawkowe animatroniki nadal patrzyły w milczeniu, ich oczy ani razu nie mrugały, jakby żegnały się z kolejnym ekscytującym dniem. Deszcz na zewnątrz nie ustawał, rzucając melancholijny nastrój na scenę. Plakaty, banery, balony i wypchane zwierzęta zdawały się nabierać nowej aury w przyćmionym świetle, ich kolory złagodniały, ale ich obecność wciąż była wyczuwalna. Automaty do gry stały nieruchomo, czekając, aż kolejny dzień przywróci je do życia.

W tych ostatnich minutach przed zamknięciem wielka sala Freddy Fazbear Pizza V3 pod Warszawą emanowała poczuciem spokojnego piękna. Było to miejsce, w którym wspomnienia dnia mieszały się z oczekiwaniem na następny, gdzie przeszłość spotykała się z teraźniejszością, a magia animatroników przeplatała się z radością gości.

[20.04.2020r.21:51.FFPV3.Kuchnia]

Kuchnia Freddy Fazbear Pizza V3 była tętniącym życiem centrum aktywności w ciągu dnia, a animatroniki sumiennie wykonywały swoje zadania. Chica i Toy Chica byli głównymi wykonawcami w kuchni, chociaż Bonnie i Freddy czasami też pomagali. Ale teraz, gdy zbliżała się noc i zbliżała się godzina zamknięcia, w kuchni panowała cisza i spokój.