05.prince of darkness

2.1K 58 4
                                    

TW: Morderstwo i przemoc

AURORA

Pogrążony w gęstej mgle myśli, oparłem się o jedno z okien i wyjrzałem w ciemność tej burzliwej nocy.

Wspaniałe ogrody mrocznego pałacu były ozdobione niezliczonymi małymi pochodniami i blaskiem szmaragdowej zieleni. Kochałam płomienie pomimo niego.

Płomienie, pomimo swojego magicznego piękna, wywołały lodowaty dreszcz wzdłuż mojego kręgosłupa.

Setki Śmierciożerców strzegło tej nocy posiadłości Czarnego Pana, do której przybyło dzisiaj wielu gości z okazji przyjęcia zaręczynowego jego jedynego syna i spadkobiercy.

Moje przyjęcie zaręczynowe

Ostatnie dwa dni spędziłam zamknięta w swoim pokoju, tęsknie wpatrując się w każdą minutę na zewnątrz, na próżno próbując złamać potężne magiczne zaklęcie, które blokowało okna na sąsiedni balkon.

Nie żebym była chętna do samotnego chodzenia po posiadłości, ale czułam się jak w klatce, choć jednej złotej.

Smutno wyglądający skrzat domowy przynosił mi jedzenie i filiżankę gorącej herbaty trzy razy dziennie, ale nie dotykałem zbyt wiele, bo bałem się, że może być zatrute.

Po przybyciu do Riddle Manor obudziłam się rano i stwierdziłam, że wszystkie siniaki na mojej twarzy i szyi w tajemniczy sposób zniknęły w ciągu nocy.

I od tamtej pory panicznie boję się zasnąć z obawy, że ktoś zakradnie się w nocy do mojego pokoju i będzie patrzył, jak śpię.

Z przygnębieniem spojrzałam na swoje nieskazitelnie pomalowane ciemnoczerwone paznokcie i westchnęłam. Późnym popołudniem wysłali do mojego pokoju przerażoną młodą wiedźmę, która godzinami robiła mi fryzurę i makijaż.

Próbowałem się z nią porozumieć, ale tylko słabo potrząsnęła głową, kiedy zapytałam ją o imię. Być może zabroniono jej mówić do mnie albo uciszyła ją magia, co prawdopodobnie miało miejsce w tym drugim przypadku.

Usiadłam sztywno na łóżku, wpatrując się w swoje paznokcie, a potem pochyliłam się, wsunęłam sztopy w szpilki i wyczarowałem zaklęcie, żebym mogła w nich wygodnie chodzić. Klikały cicho na ciemnej marmurowej podłodze, kiedy ja przeszłam przez pokój i stanęłam przed pozłacanym lustrem.

Moje długie włosy opadały tego wieczoru do pasa eleganckimi bladoblond falami, prawie złotymi w świetle świec. Moje rzęsy były długie i głęboko czarne, a usta mieniły się intensywną czerwienią.

Spojrzałam ze smutkiem na swoje odbicie, ale nie mogłam zaprzeczyć, że wyglądam jak mroczna księżniczka w kruczoczarnej koronkowej sukience, która została uszyta specjalnie dla mnie.

Była fantastycznie piękna, cholernie ciasna i wysadzana małymi, błyszczącymi diamentami.

Chociaż nienawidziłam wszystkiego w tym ciemnym miejscu, ta sukienka była absolutnie oszałamiająca. Kochałam ją i nienawidziłem siebie za to.

Do mojej sypialni przylegała luksusowa łazienka wyłożona białym i złotym marmurem oraz stylowo urządzona garderoba z najpiękniejszymi ubraniami i butami, jakie kiedykolwiek posiadałam.

Poisoned Love| mattheo riddle 18+  by darkprincessleni. Pl.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz