Leżałam w łóżku o godzinę 19:00. Ojciec wrócił z imprezy... Zamknęłam drzwi i wzięłam tylko ładowarkę do telefonu. Słyszałam krzyki matki i tłukące się wazony... Po chwili ojciec dobijał się do mojego pokoju schowam się do szafy. Lecz on nie dał razy wejść do mojego pokoju. Na szczęście szybko zasnęłam, a gdy się obudziłam ojca nigdzie nie było. Moja mama oglądała tv w pokoju.
-Alice idę zaraz do sklepu więc będziesz sama. Mam 16 lat a mówi jakbym była 8-latką.
-nie mogę iść z tobą? Wiedziałam co odpowie ale i tak się zapytałam.
-ja mam cię wziąść? Zobacz jak wyglądasz ludzie się będą na nas gapili jak na patologię! Powiedziala moja matka. Bo nią jesteście...
-dobra będę w domu. Moja matka wyszła i wtedy stało się najgorsze wrócił ojciec znów pijany;Jak zwykle.
-gdzie jest twoja matka gówniaro!?
-nie ma jej wyszła do sklepu. Powiedziałam cichym głosem.
-zaraz jej w ogóle nie będzie! Zabije was kiedyś!
Fajnie. Zrobię wszystko żeby tutaj mnie nie było.
Ojciec chyba pojechał po nią do sklepu po pijaku. Eh.
I wtedy wpadłam na dobry pomysł. Spakuje się wyjeżdżam mam pieniądze i poza tym mam już 16 lat. Wzięłam bluzki, koszulki i to co mi jest potrzebne na przeżycie w dużym mieście prawie całego mojego życia. Gdy byłam już gotowa oni wrócili.
-gdzie ty idziesz!?
-wyprowadzam się nie chce z wami żyć. Wtedy ojciec dożucił
-ty sobie bez nas nie porazisz!
-mam to w dupie nie obchodzicie mnie już.
-jeszcze będziesz nas błagać o przeprosiny zobaczysz!
-nie będę.
Trzasnęłam drzwiami. Ta będę ich błagać już to widzę. Nie miałam jeszcze biletów na samolot i wynajętego hotelu więc zatrzymałam się u mojej przyjaciółki która pomogła mi wszystko kupić.
-wszystko gotowe życzę powodzenia alice.
-dzięki. będę do ciebie pisać!
Juz jad taksówka na lotnisko. Jestem z siebie dumna.
CZYTASZ
bye by hell
أدب المراهقين16 letnia Alice mieszka z rodzicami którzy jej nie tolerują. Alice ma już tego dosyć i wyprowadza się do LA i tam jej życie się odmienia. Nie ma już ojca który bije ja po alkoholu i matki która się jej wstydzi.