przypadek?/ Tomek Fornal

Kogo wybierasz?

~Kilka dni później~ 

 Chłopakom szło naprawdę baardzo dobrze. Byłam z nich naprawdę bardzo dumna a szczególnie z Tomka. Teraz siedzieliśmy u niego w pokoju i oglądaliśmy film. W międzyczasie dostałam dziwną wiadomość.

 - Ten film jest świetny- Oznajmił z buzią pełną chrupków

 - Mhm- pokiwałam głową

 - Ale szkoda trochę tej głównej bohaterki- stwierdził

 - Nom- rzuciłam patrząc w ekran telefonu a Tomek na mnie spojrzał

 - O co chodzi?- zapytał - Kochanie mówię coś do ciebie- dodał i lekko mnie szturchnął

 - Co?- oderwałam się od ekranu

 - Pytam co się stało- uniósł brew

 - Ym no nic takiego nie przejmuj się- trzymałam kurczowo urządzenie z nerwowym uśmiechem

 - Pokaż mi to- wyrwał mi telefon z ręki i zaczął czytać niepokojące wiadomości 

 Nieznany numer: 

-Witaj Kochanie 

-Jak ci dzień minął w Katowicach? 

 -Mam nadzieje że świetnie

 -Nie mogę się doczekać aż znów cię spotkam i poczuje twój przepiękny zapach perfum

 -Odpiszesz w końcu? 

-Dobrze wiesz kim jestem

 -Nie bój się mnie. Nie zrobię ci krzywdy. Chciałbym zasmakować twoich ust :))

 - Hej nie przejmuj się tym. To głupie żarty- pocałował mnie w usta 

 - No nie wiem niepokojące to jest- spuściłam głowę 

- Może to twój były- popatrzył znowu na wyświetlacz

- Proszę cię. On taki nie jest. Wiem, że nie zrobiłby czegoś takiego bo czuje że się zmienił- odpowiedziałam pewnie

- Mhm- pokiwał głową ze smutkiem 

- Tomuś no- przytuliłam się do niego

- Boję się że przez tą zmianę do niego wrócisz- popatrzył na mnie

- Coś ty. Tylko ty się dla mnie liczysz i tylko ciebie kocham- skradłam szybkiego całusa z jego ust

- Moja słodzinka- założył pasmo włosów za moje ucho 

- Będziemy tu tak siedzieć?- zapytałam 

 - A co ty na to żeby się przejść?- spytał 

 - Chętnie- odparłam w uśmiechem

Założyliśmy buty i wyszliśmy z hotelu. Postanowiliśmy pójść do mało odwiedzanego miejsca i padło na park. Było tam spokojnie. Co jakiś czas widzieliśmy rodziny z dziećmi lub psy z właścicielami.

- Ojej zobacz jaki słodki- powiedziałam w stronę Fornala gdy mały piesek zaczął na mnie skakać

- No fakt fajny jest- kucnął obok mnie

- Pani jest jedyną osobą do której podeszła. Wzięłam ją ze schroniska. Była bita oraz głodzona przez swoich właścicieli. Nie miała ciepłego miejsca do spania ani człowieka który prawdziwie ją kochał. Trwało to przez 3miesiące. Znalazłam ją uwiązaną przy płocie bez jedzenia i od razu wezwałam odpowiednie osoby. Obecnie to jestem jedyną osobą która umiała ją oswoić. Jestem w szoku że daje się głaskać. Musisz być naprawdę wyjątkowa- oznajmiła z uśmiechem starsza kobieta