★9★

11 2 0
                                    

Po krótkiej chwili mój smutek zamienił sie w łzy spływające mi po policzkach. Nie wiedziałem co we mnie wstąpiło że odrzuciłem tak wspaniałego, uroczego, miłego chłopaka. Przecież po tym on nie będzie chciał sie ze mną przyjaźnić bo będzie to niezręczne. Przyjaźń gdy wie się że druga osoba sie w tobie podkochuje szybko traci jakikolwiek sens. Ja chciałem być z nim w związku ale całkowicie nie pomyślałem o tym co mówię. Czemu musiałem być taki okropny? Dlaczego taki byłem? Chciałem to naprawić ale naprawdę nie wiedziałem jak. Byłem bezradny.

Zakryłem się cały kołdrą nadal obwiniając się o to wszystko. W pewnym momencie usłyszałem jak drzwi sie otwierają. Nie mogłem wyjść spod kołdry bo pomyślałby sobie że jestem beksą.. ale i tak sie dowie.
-Zrobiłem ci jedzenie..- usłyszałem i odsłoniłem głowę.
-Georgie..- położył jedzenie na szafkę nocną i siadł na krawędzi łóżka patrząc mi w oczy. -Przecież mówiłem że nic sie nie stało misiek..- uśmiechnął się.
-Ja sam nie wiem czego chce..- powiedziałem i błyskawicznie zakryłem twarz rekami.
-W każdym momencie możesz mi powiedzieć że chcesz ze mną być.. jeżeli narazie nie jesteś gotowy to nie chce żebyś był ze mną na siłę..- pogłaskał mnie po włosach. Nie odpowiedziałem. Chce z nim być. Teraz. Ale nie potrafię tego powiedzieć.
-Ale ja..- nie wiedziałem jak ubrać to w słowa. On położył sie obok mnie w łóżku.
-Spokojnie..- pogłaskał mnie po włosach. -Możesz zmienić zdanie w każdej chwili.. nie obraziłem sie na ciebie słodziaku..-  uśmiechnął się.
Szczerze to trochę mi ulżyło ale i tak głupio mi powiedzieć że też sie w nim zakochałem. Poprostu nie potrafię tego zrobić. Jestem fatalny w wyznawaniu uczuć.
-No bo.. ja bym chciał..- wydusiłem z siebie w końcu. Szkoda mi go. Nie wie na co się pisze.. ja nawet nie umiem powiedzieć "kocham cię" bo sie wstydzę.. przecież to jest jasne że ze mną zerwie i będę miał złamane serce. Albo bedzie mnie zdradzał z kimś kto lepiej okazuje uczucia. Nie wiem czemu tego nie umiem. Bardzo bym chciał być taki cudowny, uczuciowy i ciepły ale nie wiem czy potrafię.
-Tylko że ja.. ja nie umiem okazywać uczuć..- spojrzałem mu w oczy.
-Nauczysz sie.. a jeśli nie to nawet nie musisz.. nasz związek nie musi być tak jak wszystkie..- cmoknał mnie w nos. Mój ochydny nos. Nie podobał mi się.
-Dziekuję.. jesteś kochany..- przytuliłem sie do niego a on włożył rękę w moje włosy bawiąc się nimi. Było mi bardzo miło jednak nie wiedziałem czy chce z nim być. Popsuje mu życie.
Leżeliśmy sobie tak długo. Dream przeglądał coś w telefonie a ja patrzyłem w jeden punkt zamyślony. Nie wiedziałem co zrobiłby Nick jakby dowiedział sie o tym że jesteśmy razem. Strasznie sie go boje. W pewnym momecie postanowiłem popatrzeć mu do telefonu. Był to zły pomysł. Widziałem jak zrywał z jakąś dziewczyną... Żałosne..
-Kto to?- powiedziałem zimnym głosem. Zrobiło mi się dziwnie bo w takim razie chłopak mnie oszukał że nikogo nie ma.
-Uh.. taka tam..- spojrzał na mnie.
-Mówiłeś że nikogo nie masz..- wymruczałem.
-Przepraszam.. nie chciałem żebyś wiedział że jestem zajęty i sie odsunął.. bo ja chciałem żebyś sie we mnie zakochał.. dlatego że sam jestem zakochany..- patrzył mi głęboko w oczy.
-Czyli te każe miłe zachowanie w stosunku do mnie było tylko po to abym sie w tobie zakochał?- zapytałem a mój głos na końcu zdania sie załamał.
-Nie prawda, wiesz że tak nie jest..- zabrał mi kosmyk włosów z oczu. -Kochanie.. ja poprostu cie kocham rozumiesz? I zrywam z nią bo nie chce żebyś był zdradzany ani nic z tego bo chcę żebyś ty i tylko ty był tym jedynym..- powiedział przekonująco. No w sumie.. zrywa z nią dla mnie.. ale wolałbym wiedzieć że kogoś ma.
-Mhm.. no okej..- uśmiechnąłem się słabo.
-Kocham tylko ciebie..- mruknął jeszcze.
-Mhm.. ja ciebie też...- trudno mówiło mi się takie czułe słowa. Mówiłem że nie umiem wyrażać uczuć. -Ide spać.- powiedziałem krótko i odwróciłem sie do niego plecami. Czułem jego oddech na swojej szyi przez co wiedziałem że jest blisko mnie. Lekko sie obraziłem, jednak i tak go kocham. Czuje że jest tym, który może naprawić moje życie. Taka wspaniała osoba jak on to wielki skarb. Cieszę się że to ja będę mógł go mieć.

701 słów🦥

rain in the forest /Dnf/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz