🤟

823 18 1
                                    

P.p: co ty się tak czepiasz to moja laska
Z: NIE JESTEM ZADNA TWOJA LAS...-nie dokończyła bo zatkał jej usta
B: oo nie tak to nie będzie
Złapałem chłopaka i wyrzuciłem za drzwi od razu je zamykając.
B: wszystko okej?
Z:tak już tak-odpowiedziala drżącym głosem
B: idziesz się bawić czy chcesz ochłonąć?
Z: zostanę. N-nie mogę sobie tego poukładać
B:spokojnie-zlapalem ja za rece-uderzyl cię gdzieś?
Z:tylko w brzuch strasznie boli
B:chcesz jakąś tabletkę przeciwbólowa?
Z:jak masz to tak
B:proszę
Dalem dziewczynie tabletki i wodę powiedziałem że idę na dół pogadać z nati o całym zajsciu. Jutro powiemy Faustynie.
B:hejka nati
N:hejka cos się stało że taki przymrozony jesteś?
B:no... Bo Przemek znowu chciał coś Zuzi zrobić. Ona jest na górze a Przemek no nie wiem..-powiedzialem to
N: o Jezu pogadamy jutro o tym z Karolem po ogarnięcu siebie i kacu a dziś niech Zuzia ochlonie zejdzie do nas a Przemka wygoniły
B:iść po nią?
N: tak zobacz jak się czuje i przyprowadź ją.
Impreza minęła wspaniale. Przemka z nami nie było podobno pojechał do domu.
---_-------_--------_------_---------_-------
Hejka misie przepraszam że nie było długo rozdziału mam za dużo rzeczy na głowie czasem uda się w nocy jak teraz a raz nie i chcecie rozdziały tak 100-300 slow czy 300-1000?
216slow

ty i ja Bartek kubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz