— Maddeleine —
— Ty naprawdę postradałaś zmysły. — powiedziałam zaraz po tym, jak moja kuzynka przedstawiła mi swój cudowny 'według niej' plan działania.
Dziś był piątek, a ja byłam umówiona z Nickiem na wspólny wieczór pod gwiazdami, który zresztą obiecał mi już jakiś czas temu. A dokładniej wtedy, gdy wzięłam go za złodzieja i okładałam kijem. Ale Hannah uparcie twierdziła, że to cholerna randka, mimo że ten wypad wcale nią nie był.
— Jak Ty to sobie wyobrażasz? — kontynuowałam swój monolog, podczas gdy ona po prostu patrzyła na mnie tym swoim cwaniackim uśmieszkiem — Chcesz uwięzić nas na całą noc na jakimś odludziu? A mnie wysłać tam w kiecce? Żebym zamarzła?
Hannah wpadła na genialny pomysł, który polegał na 'delikatnym popsuciu' samochodu Nicka. Miało to skutkować tym, że utknę z mężczyzną razem na całą noc na wzgórzu z którego mamy oglądać gwiazdy.
A to było kompletne szaleństwo!
Wiedziałam, że jest nieobliczalna, ale nie spodziewałam się po niej aż takich pomysłów.
— Jestem pewna, że Woods Cię ogrzeje — spojrzała na mnie znacząco — Poza tym sama mówiłaś, że tęsknisz za czasem, gdy nocowaliście w domu SAMI — odezwała się w końcu. — Więc chce dać Wam tę możliwość.
— No właśnie — W DOMU! A nie gdzieś z dala od cywilizacji! — wyrzuciłam ręce w powietrze. — A jeśli chcesz zostawić nas samych, po prostu wróć do siebie. — dodałam krzyżując dłonie na piersiach.
Wiem, że wyganianie jej nie było najgrzeczniejsze, ale sama przyznała, że najchętniej już wróciłaby do swojego mieszkania i miejskiego życia.
Wiem również, że nie miała żadnych złych intencji dając się namówić mojej mamie na przyjazd tutaj na jak się okazało dwa tygodnie (na szczęście TYLKO dwa), ale jej obecność utrudniała rozwój jakichkolwiek wydarzeń między mną, a Woodsem.
Mężczyźnie wyraźnie przeszkadzało jej głośne usposobienie oraz szalona osobowość i chociaż starał się nie dawać tego po sobie poznać, zauważałam to za każdym razem, gdy przebywaliśmy razem we trójkę. I byłam pewna, że tylko dlatego, że moja kuzynka mieszkała w moim domu nie udało mi się namówić go do ponownego zamieszkania pod dachem mojej rodzinnej posiadłości.
— Wiesz, że obiecałam cioci, że z Tobą zostanę — westchnęła — I przecież to będzie takie romantyczne! — podeszła do mnie i objęła jedną ręką, a drugą zaczęła gestykulować nad naszymi głowami — Wyobraź to sobie. Ty i on, sami gdzieś po środku kompletnej głuszy, podczas nocy spadających gwiazd... — spojrzała na mnie rozmarzonym wzrokiem, ale mój wciąż pozostał sceptyczny — To na pewno skończy się namiętnym seksem! Sama chciałabym przeżyć coś takiego z facetem!
Ale ja nie byłam do tego do końca przekonana....
— A co jeśli coś się stanie?
Zdrowy rozsądek podpowiadał mi, że zgodzenie się na pomysł Hannah będzie bardzo złym posunięciem. Tak właściwie, to każdy jej pomysł kończył się źle.
— Zadzwonisz po mnie, w końcu jestem tu do końca weekendu więc będzie miał kto przybyć Wam z odsieczą — wzruszyła ramionami — Jedyne co musisz zrobić, to nie do końca przekręcić kluczyk w stacyjce, gdy dojedziecie na miejsce. W końcu masz prowadzić.
Gdy Nicholas powiedział mi, że to ja mam siedzieć za kierownicą gdy będziemy jechać na wzgórze, bo tym samym będę mogła potrenować jazdę w nocy, kompletnie mnie zaskoczył.
CZYTASZ
(Nie)Znajomy? | Zakończone
RomanceNicholas po kilkunastu latach wraca do miejsca w którym się wychował i spotyka Maddeleine która już dawno nie jest małą dziewczynką z jego wspomnień. start ~ 22.03.2023 koniec ~ 25.05.2023