Dawno temu, czyli 3 dni temu, dowiedzieliśmy się iż haribo i oliwia są razem.
Jak to się stało? wiem. i teraz wam to huje opowiem. kiedy poszedł do niej do domu o mało się nie zesrał. ponieważ kiedy murta aka. flesz zamknęła haribo i oliwie w jednym pokoju. zesrali się i pokochali. haribo pokochał ją z całego serduszka, i poszli razem do łóżka, siedzieli tam sę w dwójkę, i mieli wsumie razem dzieci czwórkę, potem pszyszedł nikczenny japczan śmiertelnik z swoją paulą borą czyli paluchowa co opierdala ziemniaków pół wora. Haribo łapał oliwię za włosy a japczan przyszedł jak jebany tytan wjebał się w kuchnie i wjebał całą lodówke. Paulina paluch zmartwiona, bo nawet jej nie zostawił ziemniaka pół wora.
-Spierdalaj japczanie. -powiedziała.
Już nie powiem na ciebie ciebie kochanie. - dodała
Na to japczan nikczemny. - Spierdalaj, jestem ciemny.
no i haribo zmartwiony, co on da do jedzenia dla swej żony. żona oliwka zapłakana, wpierdalała z haribo ostatecznie bakłażana.