kiedy nauczyłam się kochać..

rozdział 1

Nazywam się Julia i jestem bardzo rozrywkową osobą. To historia o mnie i chłopaku, który odmienił moje życie.
Mieszkam na wsi i moje życie nie należy raczej do najciekawszych. Jestem nastolatką która nie pije ani nie pali, co jest rzadko spotykane w moim wieku.
W poniedziałek trochę zaspałam do szkoły, w sumie jak zawsze. Lekcje zaczynają się o 8.10 a ja wstałam o 7.50
~Julia wstawaj! Spóźnisz się do szkoły!!~ powiedziała moja mama
~juz wstaje...~
Kiedy zobaczyłam godzinę szybko zerwałam się z łóżka. Ubrałam rzeczy które wyleciały z mojej szafy, zrobiłam szybki makijaż i wzięłam śniadanie do szkoły. Mój rower ledwo wytrzymał taką prędkość. Wbiegłam do klasy mocno spóźniona
~Przepraszam za spóźnienie proszę pani~ powiedziałam~ trochę mi się zaspało
~ usiądź na miejsce i wyciągnij kartkę.
•japierdole...pomyślałam, kartkówka a ja znowu nic nie umiem!
Pytania okazały się nie aż takie trudne jak myślałam, ale i tak dostałam 3. Pewnie większość z was pomyślałaby, że to dobra ocena, ale nie dla moich rodziców. Bałam się co będzie w domu...
Na matematyce prawie usnęłam z nudów, pani Ewa jak zwykle przynudzała. Po lekcji poszłam do moich przyjaciółek i rozmawiałyśmy.
W pewnym momencie Klementyna powiedziała do mnie:
~ chłopacy cały czas gadają o jakimś Kacprze, Wojtek go zna i podobno ma nas oprowadzać na jutrzejszych dniach otwartych.
~jaki znowu Kacper, ja dopiero wstałam....~powiedziałam
~oj Jula a ty cały czas o tym samym~ zaśmiała się Hania~przekonasz się jutro
~