2 września 2022r.
HAZEL:
Przez cały wczorajszy dzień myślałam o dziewczynie z,którą miałam chodzić od dzisiaj do klasy,czym się interesuje,czy ma kogoś,czy jest szczęśliwa.Dużo tez myślałam o tym czy do niej zagać,usiąść z nią w ławce,zaprzyjaźnić się.Stwierdzialam,że jesli już się przedstawiłam to nie ma sensu się wycofywać.Jak pomyślałam tak zrobiłam.Pierwsza lekcja to był język angielski,rozszerzamy angielski wiec było to ważne z kim siedzę bo mamy często tą lekcje.Dzwonek zadzwonił,wszyscy weszli do klasy i wybierali gdzie chcą siedzieć łącznie z tajemniczą dziewczyną.Gdy ona usiadła w ławce sama, stwierdziłam,że musze zrobić pierwszy krok.
-Hej,mogę usiąść tutaj-spytałam,wskazując na krzesło obok mnie
-Tak,i tak nikogo tutaj nie znam
-Ooo ja tez nie
Czułam się jakby kompletnie zapomniała o tym co się stało wczoraj.Jednak nic więcej nie powiedziałam i grzecznie usiadłam,ponieważ lekcja już się zaczela.Podczas lekcji zauważyłam,że bardzo się skupiała i próbowała zrozumieć temat w przeciwieństwie do mnie.Ja byłam bardzo rozkojarzona i przez moment zapomniałam na jakiej lekcji jestem.Mimo,że jak już wspomniałam bardzo uważnie słuchała to zauważyłam,że pisze coś na karteczce,jakie było moje zdziwienie gdy podała ją do mnie.
-To dla mnie?-upewniłam się
-Yhm-odpowiedziała cicho
Rozwinęłam karteczkę i przeczytałam „Jestem Charlotte:)"napisała.
Jakie piękne imię,pomyślałam.
Po dłuższej chwili napisałam do niej karteczkę „Chciałabyś się bliżej poznać, Charlotte?" i czekałam na odpowiedź,Charlotte bardzo nie chciała aby nauczyciel ją przyłapał wiec długo jej zajęło odpisanie ale po około 5 minutach oddała karteczkę „czemu nie;)"napisała.
Byłam w siódmym niebie,ledwo sie znałyśmy a ja już wymyślałam przeróżne scenariusze w mojej głowie.CHARLOTTE:
Ostatnią lekcją było fizyka,byl to jeden z niewielu przedmiotów których nie rozumiałam więc mega się nudziłam,uczula nas nauczycielka,która nienawidzi swojej pracy,młodzieży,przedmiotu którego uczy i w ogóle nikt nie wie dlaczego pracuje w szkole.Gdy już chciałam sie zdrzemnąć co robiłam naprawdę rzadko na lekcjach zobaczyłam, że Hazel rzuciła do mnie karteczkę „o której masz pociąg?"
napisała.
Szybko odpisałam „4:10pm" czyli niecała godzina od kiedy kończyny lekcje.
„To chciałabyś pójść gdzieś ze mną po szkole"odpisała.
„Jasne:)"odpisałam i rzuciłam jej karteczkę.
-Charlotte!Co to za rzucanie po klasie?!W tej chwili idziesz wyrzucić to czym właśnie rzuciłaś!!!-wydarla sie na mnie nauczycielka
Musze powiedzieć,że byłam pod wrażeniem,że pamietam w ogóle moje imię.Nie lubię mieć kłopotów wiec poszłam wyrzucić kartkę, ale chociaż dobrze,ze nie kazała mi pokazać co pisałyśmy.
3:15pm
Skończyłyśmy już lekcje,czekałam na Hazel przed szkoła udając,że się nie stresuje choć prawda była taka,że byłam bardzo spięta,nie lubię poznawać nowych ludzi,zawsze początki znajomosci są takie niezręczne.Nareszcie wywlokła się z tej szkoły:
-Hej,sorry,że musiałaś tyle czekać ale nauczycielka mnie zaczepiła bo chciała mi powiedzieć żebym się bardziej skupiała na lekcjach czy coś takiego,nie wiem o co jej chodzi,bardzo się skupiam-powiedziała oburzona Hazel
-no chyba nie-odpowiedziałam powstrzymując śmiech.Znałam Hazel ledwo jeden dzień ale już zauważyłam,że jest bardzo rozkojarzoną osobą.
-nooo cooo,są rzeczy ważne i ważniejsze-odpowiedziała
Chwile jeszcze pogadałyśmy o fizyce,balam się,że nadejdzie ta niezręczna chwila ciszy ale na szczęście Hazel wszystko ratowała i zaczynała nowy temat.
-Aaaaaa gdzie mieszkasz?-spytala
-w Bellwood-odpowiedziałam
-Ooo to niedaleko mnie-odpowiedziała
Bałam się,że będzie chciała do mnie przyjechać,to nie tak,że jej nie lubię czy coś ale zapraszam do siebie osoby,które długo i dobrze znam a Hazel znam dopiero 1 dzień.Na szczęście nie kontynuowala tego tematu i nie musiałam się jąkać.
-O wow ale szybko nam zleciał czas nawet nie zauważyłam,że jest już 4:00pm-powiedziała zdziwiona Hazel
Faktycznie dość szybko minął nam czas,a zwykle wszystko dłuży mi sie w nieskończoność.Pozegnalam sie z Hazel w pociągu gdy wysiadała.
-Paa,do jutro-pożegnała sie
-Pa:)-odpowiedziałam
Resztę drogi spędziłam spokojnie słuchając girl in red i oglądając widoki z okna.✨✨✨jednak drugi rozdział skończyłam dopiero dzisiaj,ponieważ chciałam aby był w marie długi i nie chciałam dzielić go na części,jak wam się podoba?✨✨✨
CZYTASZ
Gdy zajdzie słońce
Ficção AdolescenteHazel to ambiwertyczna nastolatka, która zaczynając szkole średnią myśli,że jej życie zmieni się o 180°.Charlotte za to jest zawsze zmęczoną,nieśmiałą dziewczyną,która poszukuje sensu życia.Obie dziewczyny dochodzą do tej samej klasy,mając nadzieje...