Sobota 28.10.2022r.
Obudził mnie dźwięk mojego budzika. Wywlokłam się z łóżka i ruszyłam do mojej tymczasowej szafy. Wybrałam jakieś zielone cargo i czarny krótki top. Wrazie co wzięłam jeszcze białą bluzę. Weszłam do łazienki by się ogarnąć i załatwić swoje potrzeby.
Gdy wyszłam zauważyłam że Oliwiera już nie było. Nie przejęłam się tym za bardzo bo od kąd mieszkamy razem w pokoju nie wymieniliśmy ze sobą nawet 5 zdań. Podeszłam do stolika przy drzwiach i wzięłam swoją parę kluczy do pokoju i wyszłam z pomieszczenia. Na korytarzu spotkałam Julite i Maję więc od razu im pomachałam i do nich podbiegłam.
M- o siemano Zuza
-no siema kochane
M- i jak tam pierwsza noc z Oliwierem? Haha
-japierodle maja weź przestań
J- dobra Zuza też jestem ciekawa
-no nic nie było on spał i ja spałam
M- na pewno ? A gdzie spalicie ? XD
- a jak myślisz?
J-hmm razem ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Jezu dziewczynyyyyy nie
M-dobra koniec chodźmy na te śniadanie
Pokierowaliśmy się do sali z wielkim stołem i zajęłyśmy swoje miejsca. Rozmawiałam z michem gdy dziewczyny poszły po osoby które nie zdążyły jeszcze wstać.
Mi- ogólnie to według mnie Zuza jesteś mega fajna i w ogóle aleee jest taka jedna osoba która twierdzi tak samo ale nawet bardziej cie lubi niż ja..
- pff kto niby
Mi - a jak myślisz
- niech zgadnę znowu Oliwier ?
Mi- skąd wiedziałas?
- może dlatego że połowa osób w tej sali mnie z nim shipuje od początku tego claego projektu a my nawet nie wymieniliśmy ze sobą 5 zdań.
Mi - a wy nie macie przypadkiem wspólnego pokoju ?
- no tak i co
Mi- może z nim pogadaj czy coś jak będzie już w pokoju
- no dobra
Michu spojrzał się na chwilę na kogoś i znów jego wzrok znalazł się na mojej twarzy.
Mi - zuza..
- no?
Mi- spójrz na Oliwiera bo chłopacy chyba próbują go odczarować ale im nie wychodzi XDD
- co XD
Rozejrzałam się po sali w końcu napotykając się na wzrok wyżej wspomnianego bruneta (uznajmy że brunet). Chłopak wpatrywał się we mnie jeszcze przez chwilę a po chwili się ocknął bo chyba zauważył że też się na niego patrzę. Oliwier wstał od stołu i poszedł chyba do łazienki a chłopacy udali się za nim. Po chwili namysłu też się tam udałam. Wstałam informując innych gdzie idę ale nie obyło się oczywiście bez zbędnych komentarzy z ich strony ale nie ważne. Poszłam szybkim krokiem pod drzwi łazienki gdzie stali chłopacy i szepnelam im by nie mówili mu że tu stoję.
D- Oliś no weź wyjdź z tej łazienki
O- nie ma szans. Nie usiądę znów przy tym stole. Tylko wstydu sie najem przez jakieś jebane zauroczenie.
Mi- Jezu Oliwier wyjdź z tamtąd natychmiast. Zuza cię nie zje xa to że się zagapiles.
O- niech wam będzie ale dajcie mi jeszcze chwilę.
D- dobra poczekamy na ciebie tutaj.
Szybko podeszłam bliżej i szepnelam chłopakom by podeszli na bok ze mną nby porozmawiać. Odsunęliśmy się od drzwi i zaczęliśmy konwersacje.
- powiem wam że myślałam że to co mówił michu to Żarty ale widzę że jednak nie
D- no Zuza ty nie masz pojęcia jak on to wczoraj przeżywał że się w tobie zabujał.
Mi- Boże rell nie chce wiedzieć jak on nas teraz wykończy.
- dobra ale weźcie mu nie mówcie że tam stałam tylko porozmawiajcie z nim na spokojnie. Trochę mi go szkoda bo wiem jak to jest się zakochac od pierwszego wejrzenia wiec nie dziwię się że tak zareagował.
D- no ok ale weź ty już lepiej uciekaj do tego stołu bo on chyba już wychodzi.
- dobra no to nara
Mi- no pa
Odeszlam pospiesznym krokiem i zajęłam miejsce przy stole. Od razu wzięłam się za jedzienie przy okazji rozmawiając z olkiem. Od razu po śniadaniu ruszyłam do pokoju. Mieliśmy jeszcze 2 godziny wolnego przed pierwszymi nagrywkami więc stwierdziłam że poczekam aż oliwier przyjdzie do pokoju by w końcu z nim porozmawiać. Po około 15 minutach w pomieszczeniu rozległ się dźwięk pukania do drzwi. Wstałam z łóżka i ruszyłam by otworzyć drzwi. Nie zdążyłam zauważyć kto to był bo od razu wparował do środka. To była Maja jak się okazało po chwili. Dziewczyna rzuciła się na moje łóżko i zadała pytanie.
M-stara gdzie zniknelas z chłopakami a szczególnie z OLWIEREM przed śniadaniem ?
- może później ci powiem bo teraz on może tu w każdej chwili wejść a nie chce by wiedział
M-jezu no zuzaaaa gadaj szybko nie dowie się
- no to michu gdy ze mną gadał przyłapał go na patrzeniu się na mnie i kazał mi się odwrócić w jego stronę a ja spojrzałam na niego i on nadal się na mnie gapił a po chwili się chyba skapnal i poszedł do łazienki i chłopacy za nim pobiegli czyli Dominik i michu więc też tam poszłam. Staliśmy pod drzwiami od łazienki a on nie wiedział że ja też tam stoję i normalnie gadał z nimi o tym że się we mnie zakochał itd a później kazałam chłopakom nie mówić że tam byłam i wróciłam i dalej już wiesz chyba
M- no to żeś się rozgadala stara
-no XD
M- dobra Olek mi pisze żebym wracała do pokoju bo ol... Znaczy no bo nwm
- aha
Dziewczyna wybiegła z pokoju jak wściekła a drzwi same się za nią zamknęły. Usiadłam więc spowrotem na łóżku i przeglądałam Instagrama. Nawet nie zauważyłam kiedy drzwi się otworzyły a do środka wszedł Oliwier.
O- emm hej
- o hej co tam?
O- no git i wgl to sorry za tą sytuację na śniadaniu..
- nie no luz nic nie zrobiłeś przecież.
O- oookej no to bede już szedł bo z chłopakami miałem iść gdzies chyba
- poczekaj, możemy pogadać?
O- no dobra
Widziałam że chłopak był troche zestresowany więc nie chciałam od razu mówić prosto z mostu że wiem ale jakoś tak wyszło.
- a więc Oliwier.. Ja wiem.
O- ale co wiesz
- no a jak myślisz?
O- no nie wiem
- ja stałam pod tą łazienką z chłopakami i słyszałam wszystko.
O- na przykład?..
- no na przykład że zakochałeś się w pewnej osobie która jestem podobno ja
O- o naprawdę? Nie możliwe..
- Oliś. Ja już wiem i tego nie odwrócę a to że się zagapiles nic nie znaczy. To nie koniec świata. Powiem ci że nawet nie pogadaliśmy za długo ale już cię polubiłam.
O- przepraszam ale muszę na chwilę iść
Chłopak wstał i wyszedł z pokoju zamykając za sobą drzwi. Wróciłam więc do przeglądania Medii społecznościowych.
Siemano
Wiem słaby rozdział ale pisałam go na szybko w trakcie przerwy w szkole muzycznej wiec no sorry. Wiem że nie ma sensu ale trudno macie problem jak się nie rozczyracie. Papa dobranocki moi drodzy💗