wycieczka dzień 2

5 0 0
                                    

Kiedy wstałam dziewczyny pytały się mnie, czemu wczoraj nie przyszłam.
Nie chciałam im mówić do końca prawdy, bo wiem że stanęły by w mojej obronie i zrobiły drame.
~ poszłam szybko spać bo byłam zmęczona
Wyglądały, jakby uwierzyły. Może dlatego, że umiem dobrze kłamać? To nie ważne. Za chwile miałyśmy śniadanie wiec musiałam szybko się ubrać. Ubrałam szare dresy i białego nowego topa. Szybko zeszłyśmy na śniadanie, gdzie wszyscy już byli.
~ witamy śpiące królewny~ powiedział Bartek
~ no dzień dobry ~ odpowiedziała Klementyna
Był bardzo duży hałas. Nie słyszałam praktycznie co mówi do mnie Klementyna z drugiego końca. Słyszałam jedynie co mówi do mnie kacper, który siedział obok mnie.
~ czemu wczoraj nie przyszłaś? ~ zapytał mnie
~ byłam zmęczona i szybko poszłam spać~
~ widzę że kłamiesz, powiedz mi co się stało ~
~ pokłóciłam się z Kubą i cały czas mnie to męczy~
~ nie przejmuj się nim, najwidoczniej jest zazdrosny~
• no właśnie.. może jest zazdrosny.. ale o mnie ? Conajmniej dziwne. W sumie.. od jakiegoś czasu dziwnie mi się przyglądał.. może rzeczywiście coś do mnie czuje? Co prawda ja te..
~ Jula o czym ty tak ciągle myślisz ?~ zapytała tyna
~ średnio się wyspałam..~ oczywiście skłamałam. Cały czas o nim myślę.
Widząc, że wychodzi ze śniadania, nie zwracałam na niego uwagi,po prostu tak, jakbym go nie znała.
~ kolejna ofiara na twojej liście?~ powiedział Kuba, ale tak w sumie to nie wiem do kogo było to skierowane. Nim zdążyłam pomyśleć co mu odpyskować, Kacper zrobił to za mnie.
~ ofiarą jesteś ty jak tak mówisz~ możesz się odwalić od mojego prywatnego życia i zająć się swoimi włosami bo nie wyglądają najlepiej
~ ciekawe co by zrobiła jakby się dowiedziała~ jak myślisz ?
• chodzi o mnie? Czego mam się dowiedzieć? O co chodzi?
~ czy ktoś mi wyjaśni o co tutaj chodzi?~
~ no właśnie, Kacperek, może wyjaśnisz swojej kolejnej o co chodzi?
Kacprowi puściły nerwy. Wstał od stołu i rzucił się na Kubę. Takiej agresji w kacprze jeszcze nie widziałam. Byłam w takim szoku, że patrzyłam i nic nie zrobiłam. Stałam obok nich i patrzyłam. Na szczęście ktoś zawołał nauczyciela, który ich rozdzielił.
~ chłopcy i Julia idą razem ze mną~ powiedział pan Piotr
• ale czemu ja ?! Ja nic nie zrobiłam.. właśnie.. nic nie zrobiłam.. no trudno, dostanie mi się za swoje. Weszliśmy do pokoju nauczycieli i pan Piotr zaczął swoją rozprawkę:
~ nie powinniście się bić, to było bardzo nieodpowiedzialne. Widzieli to 5-klasiści i co oni sobie teraz pomyślą? Dajecie bardzo zły przykład dla młodszych. A ty Julia zachowałaś się poniżej krytyki. Gdybyś ich rozdzieliła, może obydwoje nie byliby w takim stanie.
• rzeczywiście postąpiłam mega źle..
~ proszę pana, ale to nie jest wina Julki~ powiedział Kacper
~ słuchaj no młody, nie znam cię, ale nie wyglądasz na jakiegoś złego chłopaka ~ kiedy pan Piotr to powiedział, Kuba parsknął śmiechem~ więc lepiej mi się nie narażaj i nie mów kogo to wina a kogo nie~
~ to moja wina~ powiedział Kacper~ trochę mnie poniosło i rzuciłem się na niego
~ każdy z was trochę zawinił~ powiedział pan~ Kuba zaczął, Kacper nie panował nad agresją a Julia zawiniła najbardziej, bo nie zareagowała
• ale to oni się bili a nie ja.. czemu ja
zawsze jestem najbardziej winna?!..
~ja nie jestem w ogóle temu winny~ powiedział Kuba~ gdyby nie Julia to by w ogóle nie doszło do takiej sytuacji!!!
•jak zwykle moja wina..
~ ale to ty robisz dramy o byle co przypominam~ odpowiedział Kacper
~ nie o byle co, tylko o to że zadawanie się z kimś takim jak ty jest głupie i Julka nie zasługuje na takie traktowanie jak ty ją traktujesz!
~ a skąd ty możesz siedzieć jak ja ją traktuje !
~ bo dobrze wiem jak traktowałeś inne dziewczyny!
Pan Piotr nie wiedział co się dzieje a ja czułam jak łzy napływają mi do oczu. Nie mogłam już wytrzymać.
~ czy wy możecie w końcu przestać się kłócić i powiedzieć mi o co wy cały czas się kłócicie?!~ powiedziałam płacząc, a oni w końcu zwrócili na mnie uwagę~ kto był innymi dziewczynami i czemu do cholery źle skończyły ?!
~ pytaj Kacpra~ powiedział Kuba i wyszedł
Rozpłakała popatrzyłam na Kacpra..nic nie powiedział. Wybiegłam z pokoju cała zapłakana i zamknęłam się w swoim. dziewczyny wypytywały o co chodzi i mimo tego że nie chciałam im tego na razie mówić, to musiałam.
~ według mnie powinnaś porozmawiać z kacprem o co chodzi~ powiedziała Magda
~ Kacper musiał coś rzeczywiście zrobić, a Kuba najwidoczniej znał go wcześniej~ tyna
~ najpierw pogadaj z Kubą a potem z kacprem i zobaczysz, jak przedstawiają tą sytuację~ Hania
Zrobiłam to co powiedziała Hanka. Nie zdążyłam nawet się ogarnąć, więc w załzawionych oczach poszłam do pokoju chłopaków. Otworzył mi Szymon i od razu pytał co się stało.
Nie odpowiadając na jego  pytanie zapytałam:
~ jest Kuba?~
~ wyszedł właśnie na polane za hotelem~ powiedział Szymon~ odpowiesz mi do się stało?
~ może później~ powiedziałam wychodząc
Zachciało mi się coraz bardziej płakać kiedy wyszłam i zobaczyłam patrzącego w góry.
• mam do niego podejść? No nie wiem... Może lepiej sobie pójdę...
No trudno. Już mnie zauważył.
~ co ty tu robisz?
~ Kuba.. proszę cię powiedz mi o co chodzi, ja nie mogę tak żyć~ podeszłam bliżej Kuby
~ Jula, płakałaś?~ zapytał
~może~
Kuba popatrzył na mnie smutną miną.
~ chodź tu do mnie~ powiedział
Przyszłam, a Kuba przytulił mnie. Od razu poczułam się lepiej. Objął mnie i pogłaskał po włosach. Za chwile miał być obiad, a po nim zajęcia.
~ chodźmy na obiad,ale nie chce żeby widzieli nas tam razem bo jescze mnie Kacper pobije~ powiedział do mnie
~ czemu miałby cię pobić?~ odpowiedziałam
~ opowiem ci wszystko potem, te same miejsce o 20?~
~ jasne~
Poszliśmy na obiad.
~ szukałem cię~ powiedział do mnie kacper
• mam mu odpowiadać czy udawać obrażona?
~ gdzie byłaś ?
~ przewietrzyć się~
~ wszystko dobrze?~
~ jak zawsze haha~
Nie zawsze.
~ no dobrze skoro tak mówisz~
Obiad był dobry, a po obiedzie były zajęcia. Dzisiaj nie było kolacji tylko obiad był później bo potem była dyskoteka. Nie byłam za bardzo pocieszona żeby wychodzić z niej i spotykać się z Kubą, ale chciałam się dowiedzieć o co chodzi. Dyskoteka zaczynała się o 18 więc miałam godzinę żeby się przyszykować. Poprawiłam włosy, zrobiłam makijaż i ubrałam sukienkę.  Impreza była super, cudowna muzyka i super ludzie ale nigdzie nie było Kacpra.
• może za chwile przyjdzie?
Zbliżała się godzina 20, a wtedy miałam spotkać się z Kuba. Czekał już na mnie przy zachodzie słońca.
~ jestem~ powiedziałam
Przytaknął głową i zaczął opowiadać
~ w tamte wakacje zacząłem wyjeżdżać do miejscowości w której mieszka Kacper na boisko do koszykówki. Raz jak byłem z Natanem, to był Kacper i przez przypadek rzuciłem w niego piłka, no to poszedłem go przeprosić.
~ przepraszam, to było niechcący~ powiedział Kuba
~ nic nie szkodzi, jestem Kacper~ powiedział
~ Kuba, miło mi~ odpowiedziałem mu
I tak właśnie się poznaliśmy. Wychodziliśmy niemal codziennie i byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. Kacper w ciągu 2 miesięcy zmienił dziewczyny tyle razy, że nie potrafię tego zliczyć. Na początku września Kacper założył notes który nazywał się ,, girls for billing" czyli dziewczyny do zaliczenia. Nie za bardzo podobał mi się ten pomysł bo wykorzystywał dużo dziewczyn które potem cierpiały, jedna nawet prawie się zabiła..
~ czekaj co~ przerwałam mu
~ przykro mi, ale to prawda~ powiedział~ po prostu martwię się o ciebie i nie chce żebyś skończyła tak jak one..
~ muszę z nim porozmawiać ~ powiedziałam
~ mówił mi że się zmienił, ale i tak na niego uważaj
~ będę, dziękuję że mi powiedziałeś
~ nie ma co, przecież się przyjaźnimy
Po tym co się stało poszłam do pokoju i wykąpałam się. Potem z dziewczynami ogladalysmy film do nocy, a potem poszłam spać.

• co mam myśleć o kacprze, nie mogę przestać o nim myśleć, ale boje się że ze mną będzie tak samo jak z innymi dziewczynami..

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 08, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

kiedy nauczyłam się kochać..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz