Pov Macaque
Nie spałem tej nocy zbyt dobrze, gdy tylko zasypiałem budziłem się parę chwil później przez koszmary. Cholernie się bałem kiedy przyjdzie Azure. Ten dzień miał spieprzyć mi całe życie. Ledwo co odnalazłem w końcu szczęście aż tu wkroczyła moja głupota wraz z Azure Lion'em i wszystko się spieprzyło krótko mówiąc.. Kiedy nastąpił ranek wszyscy zaczęli powoli się wybudzać. Red Son i Mk chcieli jeszcze chwilę pospać więc Wukong został z nimi a ja poszedłem zrobić nam wszystkim śniadanie. Kiedy zacząłem robić byłem na tyle zaspany że wlałem sól do herbaty więc musiałem ją wylać i uznałem że najpierw napije się kawy zanim pomyle masło z mydłem. Gdy wypiłem kawę już w miarę ogarniałem co się dzieje i tym razem już bez takich głupich pomyłek zrobiłem dla wszystkich śniadanie. Była to jajecznica
Akurat gdy skończyłem i zostało mi tylko posłodzenie herbat przyszedł Peaches wraz z swoim uczniem i ognistym chłopcem. Gdy już wszystko rozłożyłem na stole poszedłem po Nezhe który dalej spał. Obudziłem go i powiedział że jak tylko się ubierze to przyjdzie na śniadanie więc wróciłem do reszty i usiadłem przy stole. Przyznam że byłem bardzo zestresowany i chociaż mam świetne umiejętności aktorskie to i tak trudno jest mi to ukrywać. W sumie każde z nas było trochę zdenerwowane, w końcu nie wiedzieliśmy o jakiej godzinie możemy spodziewać się Azure'a i reszty. Co jeśli przyjdą za dwie minuty ? A co jeśli z trzy godziny? Chociaż nie miało to większego znaczenia to baliśmy się. Lecz ja wiedziałem co ma się stać więc próbowałem ich jakoś pocieszyć i dodać otuchy
W końcu atmosfera trochę się rozluźniła i uznaliśmy że co ma być to będzie a puki jeszcze możemy to się cieszmy swoim towarzystwem. Gdy już kończyliśmy śniadanie zauważyłem że Red Son prawie nic nie zjadł. Spytałem się go czy mu nie smakuje a on od razu zaczął przepraszać i mówić że jest pyszne lecz kiedy spojrzałem na Mk zobaczyłem że on wie czemu Red nie zjadł i widziałem w jego oczach smutek, złość i powagę. Po chwili Mk wstał wziął talerz Red'a i powiedział że zaraz wrócą. Jednak my ich zatrzymaliśmy mówiąc że co jeśli Azure przyjdzie. Wyszła z tego mała kłótnia w której Mk w końcu wybuchnął i przypadkiem powiedział że Red Son się głodzi. Wszyscy zamarli.
Red Son usiadł na krześle i odwrócił wzrok od nas wszystkich. Mk za to zasłonił szybo usta gdy tylko zrozumiał co właśnie powiedział. Nikt z nas chyba się tego nie spodziewał. Teraz rozumieliśmy czemu Red zawsze odmawia kiedy ktoś chce dać mu jedzenie i teraz wiemy czemu Mk chciał z nim pójść do innego pokoju. Z tego co słyszałem osoby z zaburzeniami odżywiania czują się nie swojo kiedy ktoś patrzy na nich gdy jedzą. Red Son w tej chwili było widać że czuję się okropnie j że nie chciał żeby ktokolwiek o tym wiedział więc wszyscy chcieliśmy dać mu trochę wsparcia i ja, Mk, Wukong i Zezha przytuliliśmy go. Jeden z kącików ust Red'a lekko podniósł się do góry i też się do nas przytulił.
Po tej jakże uroczej chwili coś oczywiście musiało spierdolić nam dobre humory. A mianowicie usłyszeliśmy jakiś hałas na dworze. Podeszliśmy do frontowych drzwi i nasłuchiwaliśmy. Usłyszeliśmy głos Azure'a i Yellowtusk'a. Spanikowani odeszliśmy od drzwi i gdy byliśmy dość daleko Peaches szepnął do nas że mamy tajemne przejście. Razem wszyscy szliśmy tuż za Wukongiem jednak kiedy myśleliśmy że teraz już pójdzie z górki usłyszeliśmy donośny dźwięk gongu. Ponieważ moje uszy były bardzo wrażliwe na dźwięki nie mogłem się powstrzymać od krzyku bólu. Od razu zasłoniłem usta i starałem się nie krzyczeć lecz oni już do nas podeszli.
Obróciłem się żeby zobaczyć całą trójkę i przerażony nie mogłem się ruszyć. Azure Lion zaśmiał się po czym wyciągnął do mnie dłoń. Nie chciałem przyjmować jego pomocy ale jego wzrok mówił mi że muszę inaczej coś zrobi moim przyjaciołom. Wstałem przy jego pomocy i odwróciłem się twarzą do przyjaciół. To chyba był najgorszy moment mojego życia. Czułem jakby grunt walił mi się pod nogami a Azure zaczął mówić
CZYTASZ
Maybe I love you?//SpicyNoodles🧡❤️//
FantasíaRed son został wyrzucony z domu i uciekł do parku. Mk znalazł go i zaproponował mu zatrzymanie się w jego domu. Czy przez tą jedną propozycję ich uczucia zmienią się o 180 stopni i z rywali przejdą do kochanków? Okładka nie jest moja ! Nie jestem zb...