Kiedy statek w końcu dotarł do Durmstrangu, dla Harry'ego Pottera zaczęła się nowa normalność.
Wraz z końcem roku szkolnego uczniowie zostali wysłani z powrotem do swoich rodzin na wakacje. Radomir i Kostya zabrali Harry'ego, Zgredka, bliźniaków Weasley i McGonagall z powrotem do ich posiadłości w bułgarskich lasach poza stolicą, Sofią.
Dwór Krumów był wystarczająco duży, aby wygodnie pomieścić ich gości. W drzwiach powitał ich starszy, dostojny skrzat domowy. Radomir poinstruował elfa, aby zabrał bliźniaczki i McGonagall do ich pokoi, pozostawiając Wiktorowi zaprowadzenie Harry'ego do jego prywatnych kwater. Zgredek poszedł z Radomirem i Kostyą negocjować warunki swojej służby dla dworu i rodziny.
"To jest to, kochany." wymruczał Wiktor do ucha Harry'ego, wysyłając dreszcze wzdłuż kręgosłupa mniejszego nastolatka "To jest teraz twój nowy dom."
Prywatna kwatera Wiktora była co najmniej trzy razy większa od sypialni Dudleya. Pokój był bogato, ale gustownie urządzony. Znajdował się tam nieoświetlony kominek, wielkie łóżko z baldachimem, rzeźbione drewniane biurko, trzy duże półki na książki, duża szafa i kolejne drzwi, które Harry przypuszczał, że prowadziły do łazienki.
"Jest cudowny." wymamrotał Harry.
Wiktor pocałował ukochanego w czoło. "Cieszę się. A teraz cieszmy się chwilą spokoju dla siebie, co?"
"Podoba mi się brzmienie tego" głos Harry'ego był zdyszany, gdy jego większy chłopak prowadził go do delikatnego pocałunku.
Lato 1995 roku było zdecydowanie najlepszym, jakiego Harry doświadczył w całym swoim życiu.
Spędził wiele dni latając z Wiktorem na rodzinnych miotłach, próbując bezskutecznie wykonać zwrot Wrońskiego wśród innych skomplikowanych ruchów quidditcha. Harry mógł nawet towarzyszyć na treningach swojego chłopaka, aby zobaczyć, jak ćwiczy z kolegami z drużyny narodowej.
Podczas gdy dla Harry'ego zaszczytem było spotkanie z bułgarską narodową drużyną quidditcha, dla dwudziestu młodych mężczyzn i kobiet, którzy tworzyli drużynę, spotkanie z Chłopcem-Który-Przeżył był zaszczytem całego życia. Wiktor musiał wielokrotnie interweniować, zanim koledzy z drużyny za mocno nacisnęli jego chłopaka. Nawet trener wpadł w szał, proponując Ashowi rezerwowe miejsce w drużynie, gdyby tylko tego chciał. Harry w końcu zdecydował, że uwaga była zbyt duża i poszedł do domu wcześniej. Później tego wieczoru Wiktor przeprosił w imieniu swojego zespołu, a Harry uwolnił swojego chłopaka od zmartwień nocą namiętnych pocałunków i gryzienia miłości.Poza tą małą czkawką, Harry spędzał wiele letnich dni w rumuńskim rezerwacie smoków, gdzie pracował Charlie. Rogogon Harcia była zachwycona, widząc, jak połączył ją z swoją dusza po miesiącach rozłąki. Większość wizyt Harry'ego polegała na tym, że Harcia pokazywała go innym smokom, które czciły go z szacunkiem niemal bóstwa. Było całkiem jasne, że dusza smoka, zwłaszcza z samicą alfa, jaką była Harcia, nie powinna być zadzierana.
Niemniej jednak Harry wziął to wszystko na klatę i zarówno z pomocą Charliego, jak i ciągłym przewodnictwem Harcii, Harry poznał zwyczaje smoków, aż do ich indywidualnych nawyków i dziwactw, które uczyniły je wyjątkowymi istotami, którymi są.
Od tego czasu minęło lato, a wraz z nowym rokiem akademickim przyszło wiele zmian.
Bliźniacy Weasley spędzili trzy miesiące planując swoją przyszłość w Bułgarii. Gdy Harry dowiedział się, że sierpień zbliża się ku końcowi, bliźniacy planowali otworzyć do końca roku własny sklep w magicznej dzielnicy handlowej Sofii. Zgodnie z oczekiwaniami dwóch niesławnych byłych dowcipnisiów z Hogwartu, ich głównym towarem będą ich własne wynalazki psikusów i żartów.
CZYTASZ
|PL| Vestiges of Normalcy
FanfictionHarry Potter ratuję Bułgarską gwiazdę Quidditcha Viktora Kruma przed śmiercią kiedy Śmierciożercy atakują obóz Pucharu Świata w Quidditchu. Stamtąd rozkwita przyjaźń (i coś więcej), stawiając wszystko na głowie. Nawiązują się nowe przyjaźnie, starzy...