Szantaż

11 1 0
                                    

...
Jim z auta patrzał jak jego "ulubiony" dyrektor wychodzi z JEGO domu i żegna się z JEGO mamą.
Był wściekły bo zdawał sobie sprawę z tego kim jest jest dawny nauczyciel historii i jakie są jego zamiary wobec świata, jego sekretem było to że Stlikler nie był zwykłym człowiekiem.
Był zmiennokrztałtnym, czyli rasą w połowie ludzką a w połowie z krwi trolli. Wielokrotnie próbował go już zabić i planował razem z Gulmarem stworzyć Wieczną Noc by trolle zawładneły światem, Jim mógł go już dawno się pozbyć. Wystarczyło by tylko przyzwać za pomocą amuletu swój miecz i zbroję i wyzwać podłego szczura by walczył ja śmierć i życie, problem polegał na tym że od jakiegoś czasu zaczął się spotykać z jego mamą a ona również to odwzajemniała!
Jak powiedzieć swojej matce by nie spotykała się z twoim byłym nauczycielem historii bo jest w połowie trollem nie wydając przy tym że jest się pierwszym w historii ludzkim łowcą trolli i w teorii codziennie ociera się o ostrza śmierci?!
Nie, to nie wchodziło w grę.
Próbował namówić swoją mamę by się z nim nie spotykała ale ona go nazwała tylko "dzieciakiem" i dalej się z nim umawiała.
Cham już wszedł do auta i zobaczył go w lusterku, co dziwne nie wydawał się zaniepokojony.
- Jeszcze raz się do niej zbliżysz, jeszcze raz to pożałujesz!
- Ach, witaj młody atlasie
- Jeśli chcesz jeszcze trochę pożyć to lepiej stąd zjeżdzaj i nigdy nie wracaj chyba że chcesz się bliżej poznać z moim mieczem- zadrwił.
- Ach oczywiście, niestety jest tylko mały, malusieńki problem
- Mianowicie?!
- Cóż, dzięki moim dość specyficznym kontaktom mam dostęp do najróżniejszych magicznych produktów.
- Ja nie widzę w tym zbytnio problemu do tego żebyś odczepił się od mojej matki.
- Dałem jej w prezencie pewien drobny drobiazg dzięki czemu połączył nas los.
Jim poczuł jak raz dosłownie się gotuję a raz jak wbijają mu się w serce mnóstwo igieł lodu.
- Co chcesz przez to ...
- Cóż, do bardzo proste. Jeśli cokolwiek mi zrobisz to zrobisz to również jej.
Jak na potwierdzenie tych słów przejechał palcem po mieczu, rozległ się krzyk z kuchni.
Mama Jima staneła przy oknie patrząc na krwawiący palec.
- Jak to się wugule mogło stać?!
Przerażony chłopak szybko cofnął miecz od swego wroga.
- No, i co zamierzasz z tym zrobić młody atlasie?

*Jim stał po chwili sam na ulicy patrząc na auto odjeżdżające w ciemność.*

Nie mógł nic zrobić.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 19, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

PrzeznaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz