15. Zieleń

37 2 1
                                    

On jest przeźroczysty,
Niczym duch
Wydaje się szklisty
I nie mam pewności, czy zobaczę go znów.

Nikt nie zwraca na niego uwagi.
Z nikim nie rozmawia
I jego wzrok srogi...
Śledzi mnie

Szkoda mi go.
Nie ma przyjaciół, nikt go nie lubi.
I znika, z każdym dniem coraz mniej go.
Wygląda na to, że zaraz się zgubi.

Podchodzę do niego.
Patrzę mu w oczy, widok mnie zaskoczył
A tam zieleń mi znajoma.
Bo to co widzę to moje oczy.

Wiersze do Ciszy...Where stories live. Discover now