•30•

805 49 102
                                    

Pov. Włochy
Gdy się obudziłam zauważyłam że Niemcy jeszcze śpi, byłam w pół przytomna więc poszłam przemyć twarz zimną wodą, gdy odzyskałam świadomość podeszłam do okna bo pogoda mnie bardzo zaciekawiła, na dworze było w chuj ciemno i strasznie lało, bardzo głośno grzmiało i się błyskało, a drzewa to się aż uginały od wiatru.. Szybko podeszłam do niemca i zaczęłam go budzić.

-[Włochy] Niemcy kurwa wstawaj!

-[Niemcy] Hm..? Co się dzieje..?-spytał zaspany.

-[Włochy] Patrz co się kurwa na dworze dzieje!

Zaciągnęłam niemca pod okno, ten przetarł oczy po czym spojrzał w okno, po chwili spojrzał na mnie zszokowany.

-[Niemcy] Co jest..

-[Włochy] Nie mam pojęcia.. prądu też nie ma.

Wróciliśmy na kanapę, usłyszałam powiadomienie przychodzące na mój telefon, podniosłam urządzenie po czym odczytałam wiadomość.

-[Włochy] To alert aby nie wychodzić dzisiaj z domów i uważać na siebie.

Zauważyłam też drugą wiadomość, ta była od naszego szefa.

„Dzień dobry, z powodów pogodowych proszę o nie przejeżdżanie dzisiaj do pracy. Uważajcie na siebie."

-[Włochy] Ej Niemcy, unia napisał abyśmy nie przyjeżdżali dzisiaj do roboty.

-[Niemcy] Nie dziwie się. Tylko zostawiłem tam telefon..

-[Włochy] Nie przejmuj się telefonem, jak co ja mam telefon.

-[Niemcy] A ile masz procent? To i tak na nic zaraz pewnie zasięg się urwie.

-[Włochy] 30.. zapomniałam go podłączyć...

Po chwili zauważyłam na wyświetlaczu że ktoś do mnie dzwoni, był to Austria.

-[Włochy] A ten czego chce?-odebrałam.- Halo? Coś się stało?

~[Austria] Wiesz może czemu Niemcy nie odbiera?

-[Włochy] Zostawił telefon w biurze.

~[Austria] Już się bałem że coś mu się stało przez tą pogodę..

-[Włochy] Spoko jest ze mną, a wy bezpieczni?

~[Austria] Tak, jesteśmy w hotelu, u was też nie ma prądu?

-[Włochy] Ni ma.

~[Austria] No dobra to narazie, i nie wychodźcie na dwór.

-[Włochy] Spoko loko, nie będziemy.-rozłączyłam się.- No widzisz Niemcy twój brat się o ciebie martwi.-zaśmiałam się.

Z przyzwyczajenia zaczęłam przeglądać social media (#uzależnienie).

-[Włochy] Ty kurwa Niemcy komuś dach zerwało.-pokazałam mu telefon.

Staruch nie zerknął nawet na telefon, był czymś ewidentnie niezapokojony.

-[Włochy] Halooo ziemia do niemca, co cie tak trapi?

-[Niemcy] Polen jest sam w domu..

-[Włochy] Kurwa faktycznie, i co teraz?

-[Niemcy] No a co? Jade po niego.

-[Włochy] Czy ciebie pojebało? Nie możesz wyjść, widzisz co się tam dzieje?!

-[Niemcy] Nie chce aby siedział tam sam.

-[Włochy] Nie puszczę cie samego. Jak już to jadę z tobą.

-[Niemcy] Nie będę cie narażać.

-[Włochy] Jadę z tobą i kropka.-podeszłam do niego.- Nie chce tu siedzieć sama. Do tego jak ginąć to razem.-zaśmiałem się.

~Doktorek~GerPolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz