Już zasłużyłem?

608 133 19
                                    

— Może obejrzymy coś na laptopie? — Draco starał się jak mógł jednak nie do końca wiedział co miał zrobić z chłopakiem, gdyż to była dla niego nowa sytuacja.

— Co chciałbyś obejrzeć? — spytał stając przy kanapie. Harry nie siadał na meblach blondyna bez pozwolenia.

— Uh...myślałem, że ty zdecydujesz — podrapał się nerwowo po karku klepiąc miejsce obok siebie chcąc by chłopak usiadł.

— Ohh — Wymamrotał. Dopiero co wyszedł z sypialni Draco gdy ten się nim w niej bawił. Był trochę zmęczony.  — Może jakiś horror? — spytał nie wiedząc co lubi drugi chłopak. Usiadł obok niego na kanapie patrząc w zagaszony telewizor.

— Znasz jakieś fajne? — mruknął kładąc chłopaka na swoje uda z delikatnym uśmiechem, lubił horrory więc czemu nie?

— Możemy poszukać czegoś nowego. Na pewno jest coś dodane — powiedział z uśmiechem opierając się plecami o klatkę piersiową młodszego i splatając z nim palce u jednej dłoni.

— Znajdź coś dla nas — szepnął blisko ucha chłopaka. Sięgnął po pilota, którego mu podał głaszcząc kciukiem wierzch jego dłoni.

— Dobrze — odpowiedział grzecznie zaczynając szukać horroru, który byłby dla nich obu interesujący, gdy już go znalazł poprawił się na kolanach Draco. Podgłośnił trochę telewizor odkładając pilot na bok po czym skupił się na ekranie.

Draco wtulił się w plecy chłopaka skupiając się na filmie tak jak starszy od czasu do czasu jeżdżąc dłonią po udzie chłopaka z delikatnym uśmiechem. Chodź film był interesujący to jak na horror mało straszny przez co już w połowie blondyn skupił się na chłopaku siedzącym na jego kolanach.

Harry doskonale znał te ruchy. Wiedział do czego zmierza jego oprawca. Dlatego wstał z jego kolan i uklęknął trochę dalej od niego. Zagryzł delikatnie wargę swoich ust zaczynając powoli na czworaka jak grzeczny pies podchodzić do blondyna.

Malfoy momentalnie poprawił się na kanapie  nie odrywając wzroku od swojego chłopaka. Podobało mu się to co robił i nie trzeba było długo czekać na jego wzwód, który już pragnął dotyku bruneta.

Brunet znajdując się między nogami szarookiego zaczął rozpinać jego spodnie, gdy już to zrobił chłopak podniósł lekko tyłek ku górze, a starszy zsunął materiał spodni wraz z bokserkami. Zaczął całować jego uda jeżdżąc po nich językiem. Zerkał co jakiś czas na twarz oprawcy z lekkim uśmiechem.

Jest taki ładny...

Położył dłoń na klatce piersiowej Draco popychając go lekko do tyłu tak by ten podparł się na łokciach. Podwinął jego bluzę ku górze odsłaniając brzuch, który zaczął całować. Milimetr po milimetrze.

— Już zasłużyłem? — spytał uległe Harry po tym jak przyjechał językiem z podbrzusza do sutka Malfoya.

— Jeszcze nie — wymruczał zadowolony blondyn kładąc dłonie na biodrach starszego chłopaka. Tak naprawdę już dawno zasłużył jednak ciężko było mu zrezygnować z przyjemności jaką dawał mu brunet.

Harry słysząc jego słowa przechylił głowę w bok. Uśmiechnął się do niego i nachylił się do szyi blondyna pierwszy raz robiąc mu malinki. Brunet pierwszy raz zostawił coś po sobie na ciele Draco, Potter zawsze desperacko tego unikał.

— Przyjemne...bardzo przyjemne — szepnął wsuwając dłoń we włosy bruneta, pierwszy raz pozwolił komuś na zrobienie sobie malinek..to było coś dziwnego i sam nie wiedział dlaczego to zrobił.

— Aaa...teraz zasłużyłem? — wyszczerzył się blisko jego twarzy po tym jak zostawił parę malinek na szyi chłopaka.

— Tak...teraz zasłużyłeś kochanie — mruknął zadowolony zerkając na zielonookiego, pierwszy raz ktoś tak bardzo go podniecał...to było trochę dziwne.

Harry uśmiechnął się szeroko całując krótko Draco po czym zszedł pocałunkami w dół po jego ciele, aż do penisa młodszego. Pocałował go w głowę zassysając się na niej. Zaczął wsuwać sobie go do ust powoli i coraz głębiej bawiąc się przy tym językiem. Ujął w dłoń jego jądra zaczynając je masować czując jak członek blondyna pulsuje mu w ustach.

Wsuwał go głęboko i wysuwał, a ślina spływała po długości wzwodu Malfoya, ciągnąc się do ust Harry'ego. Czując jak członek jeszcze bardziej twardnieje wepchnął sobie go głęboko w gardło połykając ciepłą ciecz, która spływała mu po gardle. Gdy już połknął wszystko wyciągnął go z ust i oparł się policzkiem o udo Draco.

— Grzeczny — szepnął dając dłoń na jego głowę, którą zaczął z delikatnym uśmiechem gładzić. — Kocham cię Harry — nachylił się do niego całując go w czubek głowy, zdecydowanie lubił go bardziej niż swoją mamę, teraz nie będzie potrafił go zabić...a co jeśli Harry go zostawi? Albo ucieknie?

— Ja ciebie też kocham, Draco — Szepnął zerkając na niego ostrożnie.

— Idziemy do łóżka kochanie? — podniósł chłopaka zsuwając z niego spodnie. Wadził w bokserki chłopaka dłoń po czym wsunął w niego dwa palce, którymi zaczął poruszać.

— Uhh...tak — szepnął  zaciskając lekko palce na udach Draco.

— Dobrze kochanie — wyciągnął z zielonookiego palce biorąc go na ręce, poszedł z nim do pokoju kładąc się z nim na łóżku.— bardzo zmęczony? — szepnął mając nadzieję na małą zabawę przed snem, chciał by Harry znów go ujeżdżał...dawno tego nie robił.

— Nie zbyt. — odparł po czym zawisł nad chłopakiem. — chce cię w sobie czuć — mruknął prosząco, nie odrywając wzorku od oczu Draco.

— Ujeżdżaj mnie Harry...— wymruczał pierwszy raz proszącym tonem głosu, jeśli będzie grzeczny to Harry go nie zostawi prawda?

Brunet rozebrał się przed chłopakiem, był podniecony więc gdy nabił się na członka Draco sprawnie go w siebie całego wsunął. Zacisnął dłonie na ramionach młodszego zaczynając się poruszać. Unosił biodra tylko po to by zaraz opaść tyłkiem na kroczę drugiego. Jęczał mu przy tym ładnie, zagrywając od czasu dolną wargę ust. Poruszał się na chłopaku co jakiś czas całując go namiętnie do momentu, aż sperma dwudziestolatka nie wypełniła jego wnętrza, a Harry oparł się głową o ramię Draco dysząc przy tym cicho gdy ciało zielonookiego jeszcze lekko drżało.

— Jesteś taki uroczy — wyszeptał cicho wtulając w siebie bruneta, naciągnął na niego kołdrę zamykając oczy, zdecydowanie jest to ten z którym wytrzyma dłużej ale czy to miłość? Sam już nie wiedział co o tym wszystkim myśleć

Harry uśmiechnął się pod nosem na jego słowa przymykając powieki. Nie trzeba było długo czekać by brunet zasnął, a zaraz po nim Malfoy.


_____________________________________

Miejsce na uwagi, propozycje, cokolwiek —————>

~Leon~

Killing stalking • drarry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz