uwaga, kontrowersje: oc jest mężczyzną.
początkowo to miało być dottore x reader, ale im dłużej pisałem tym bardziej docierało do mnie, że: a) nie umiem pisać postać x reader, b) wella jest zbyt super postacią, by został tylko w mojej wyobraźni. to pierwsze fanfiction z genshina na moim profilu, które nie jest w twt au, a w oryginalnym uniwersum genshina, przez co trochę się stresuję, bo u mnie wiedza z zakresu lore leży i kwiczy, choć przeczytałem całą chronologię, która działa się przed wydarzeniami z gry (stwierdziłem, że lore strice z gry przeczytam jutro, a się okazuje, że odkładam to już naprawdę sporo czasu). jeśli będą jakieś nieścisłości to, no cóż, mówi się trudno.
akcja zaczyna się krótko po tym, jak la signora zdobyła gnosis - pozwoliłem sobie założyć, że po tym została na jakiś czas w liyue nim wróciła do snezhnayi.
pod każdym rozdziałem mogą być ewentualne przypisy, tak w razie czego - tłumaczyłem dość dużo nazw i po prostu wolałem wyjaśnić co oznaczają, by nie było nieporozumień.
tytułem początkowo miało być exegi monumentum (wybudowałem pomnik), ale uznałem, że to brzmi lepiej w kontekście do ewentualnego fanfiction o dilucu/ventim, tak więc zostało mi ars amandi (sztuka kochania) 💁🏻♀.
EDIT: fanfiction zostało zdjęte przeze mnie z wattpada, bo uznałem je za słabe; dodaję je z powrotem ze względu na sentyment i fakt, że lubię postać welli. planowałem je poprawić, ale zawierało za dużo nieścisłości, bym chciał się za to kiedykolwiek zabrać. Napisałem ARS AMANDI zanim potwierdzono numer arlecchino!!!
CZYTASZ
ars amandi. ▬ dottore x oc
Fanfiction▬ "rozejrzyj się dookoła, wella. zobaczysz ludzi, bez których ten świat byłby lepszy." dottore nie rozumiał ludzkich uczuć nawet wtedy - a może szczególnie wtedy - gdy signora spowodowała wypadek, mieszając w to tego śmiesznego dzieciaka z liyue. [...