magiczne drzewo

4 1 1
                                    

To był chyba wtorek kiedy wruciłam do domu po lekcjach zobaczyłam moją babcie bardzo się ucieszyłam na jej widok ponieważ nie widziałam jej bardzo długi czas babcia powiedziała że zostaję tylko na trochę bo musi wracać do dziadka powiedziała też że nie jest z nim za dobrze lekarze stwierdzili drugą fazę raka. Na drugi dzień babcia obudziła mnie wcześniej niż zwykle bo miałyśmy iść dzisiaj do lasu.kiedy byłyśmy już w lesie i babcia była zajęta szukając jakiś ładnych grzybów ja oddaliłam się na  chwilę ale nagle zobaczyłam coś dziwnego jakaś kobieta stała przy drzewie wydawało się aby czegoś szukała chciałam podejść i zapytać czy jej w czym pomuc ale usłyszałam głos babci i kiedy się obruciłam tej kobiety już nie było.jak wróciłam do domu to długo  zastanawiałam się czego szukała ta kobieta lub kogo szukała i dlaczego tak nagle znikła.
W czwartek kiedy poszłam do szkoły Madison powiedziała że możemy się tam wybrać po lekcjach.lekcje skończyły się o godzinie 15:30 więc poszłyśmy do tego lasu trochę szybciej bo już się ściemniało podeszłam do tego drzewa ale kiedy go dotknełam stało się coś dziwnego...

Dwa różne światy - NIE SKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz