Jimin ciągle chodził zamyślony. Odpływał myślami coraz częściej, nawet podczas wykładów nie skupiał się. Taehyung kilka razy musiał sprowadzać go na Ziemię, gdy on nie zauważał, iż zajęcia dobiegły końca.
Od kilkunastu dni rysy na drewnianych panelach przy regałach w jadalni nie dawały mu spokoju. Przez ten czas szukał jakiś innych śladów w tamtym miejscu, aczkolwiek nic nie znalazł. Park nie kupił tłumaczeń Yoongiego, który pojawił się tam znikąd. Nigdy wcześniej się to nie wydarzyło, aby pojawił się w pokoju tak nagle. W regałach musiało być jakieś tajemne przejście. Był tego prawie pewien.
Nie znalazł nic obok miejsca zdarzenia, toteż postanowił przyjrzeć się Minowi. Obserwował go, gdy tylko kierował się na parter i do jadalni. Niestety było to ciężkie, ponieważ starszy wampir co rusz czuł jego wzrok i uświadomił go, że jego szpiegowanie szło na nic. Nawet nie zbliżał się do tamtych regałów. W pewnym momencie Park zaczął już myśleć, że to tylko wymysł jego wyobraźni, a rysy powstały podczas jakiegoś remontu. W końcu ta posiadłość miała swoje lata. Postanowił po raz ostatni sprawdzić miejsce przy regale, jeśli nic by nie znalazł, dałby temu spokój.
- Jimin? - nagle do jadalni wszedł Namjoon. - Wróciłeś już?
- Tak, wykłady skończyły się dziś trochę szybciej. - przyznał Park. Spojrzał na starszego wampira, który w ręku trzymał pustą szklankę. - Potrzebujesz czegoś?
- Kierowałem się do kuchni po krew.
- Myślałem, że chciałbyś czegoś mocniejszego. - powiedział Jimin zwracając uwagę na butelki alkoholu stojące na barku nieopodal nich.
- Ja stronię od alkoholu, zresztą jest dopiero czternasta. - Kim spojrzał na stojący zegar. Następnie podszedł do barku i odstawił butelki whiskey na ich miejsce. - To prawdopodobnie Yoongiego. Od zawsze lubił dobre whiskey.
- Alkohol działa na wampiry? - zdziwił się Park.
- Jeśli zastanawiasz się, czy możesz się upić, to oczywiście jest to możliwe. Jest to wielka zagadka wśród istot nocy, iż wampiry, wilkołaki i inni mogą się upić alkoholem. Potrzeba jedynie większej ilości trunku. No i krótszego czasu na wytrzeźwienie. - tłumaczył Namjoon w tym samym czasie podszedł do lodówki i nalał sobie do szklanki trochę krwi z jednej z torebeczek. - Jakby tego było mało, to jest marna szansa, że następnego dnia obudzisz się z kacem.
- Nie mów tego studentom, od razu chcieliby się przemienić. - zaśmiał się farbowany blondyn, co później zrobił też Namjoon.
- Jestem pewien, że zdarzały się takie przypadki, ale gdy tylko usłyszeli jak wygląda przemiana, prawdopodobnie wszyscy uciekli.
- Jak to wygląda? Wydaje mi się, że nie opowiadałeś o tym.
- Hmm, masz rację, nie przypominam sobie. - zamyślił się na chwilę. Po czym kontynuował. - Trzeba zaznaczyć, iż twoja przemiana wyglądała inaczej przez klątwę. W normalnych warunkach, aby zostać przemienionym w wampira trzeba się bardziej postarać, że tak to ujmę. Osoba musi wypić krew wampira, co dla zwykłego człowieka jest bardzo niesmaczne i dziwne. Następnie takiego osobnika należy zabić. Później zacznie się proces, który zachodził już u ciebie, po tym jak się obudziłeś.
- Ludzie naprawdę godzą się na picie krwi wampira? - dziwił się Jimin. Widział plus bycia wampirem, ale nienawidził spożywania jakiejkolwiek krwi. Nie rozumiał, jaki człowiek mógłby być do tego zdolny.
- Czasem są do tego zmuszeni. - rzucił dość smętnie Kim. Nie patrzył już na Jimin. Park nie potrzebował więcej, aby połączyć kropki.
- Przepraszam.
CZYTASZ
Monster After 8 a.m. #yoonmin #taekook
FanfictionDwójka bohaterów zostaje rzucona w rzeczywistość, o której istnieniu nie mieli pojęcia. Przez lata wpajane ostrzeżenia nie będą mieć dla nich sensu i sami przekonają się, kto tak naprawdę starszy, gdy nadejdzie noc. Czy będą spać spokojnie z większą...