Jak dobrze że się ich pozbyliśmy

18 3 0
                                    

Wujek: 'wychwala irlandzkie masło'

Mój mózg: Bożeee niech on po prostu się zamknie

Ja w myślach: W jego przypadku to jest niemożliwe

'KOLEJNEGO DNIA'

Wujek: 'żartuje sobie ze mnie'

Mój mózg: Kuźwa, nie zniosę tych jego żartów.

Ja w myślach: Ja też, czas zainterweniować.

Ja: Chodźmy na spacer.

Rodzice, kuzynka i wujek: Ok.

'PO SPACERZE I OBIEDZIE'

Wujek: Czas jechać na lotnisko.

Ja: Mhm.

'GODZINĘ PÓŹNIEJ'

Mój mózg: Ufff, jak dobrze, że się ich pozbyliśmy.

Nie wiem, Naprawdę - Talksy z mojego życia.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz