Ucieczka Do Klanów

klany

KLAN ŻAB :
PRZYWÓDCA : Zajęcza gwiazda (mała, pręgowana kotka o szorstkiej sierści z dużymi uszami o brązowych oczach)

ZASTĘPCA : pajęczy ślizg (mały chudy kocur z szorstką sierścią o żółtych oczach)

MEDYK : jeżynowa chmura (spora kotka o złoto-rudej puchatej sierści o bursztynowych oczach)
czarna łapa(mały puchaty kocur z biała plamką na nosie o niewidzących ślepiach)

WOJOWNICY :
jasny kwiat(kotka o średniej wielkości, z biało-kremową pręgowaną sierścią, z jednym położonym uchem z niebiesko-bursztynowymi oczami)

żabia nadzieja(mała brązowa kotka o długiej sierści i ciemnych oczach)

jagodowy nos (spory biały kocur o długiej sierści i krótkim ale puchatym ogonie z brązowymi oczami)'

srebrna zatoka(bardzo drobna zwinna kotka o całej czarnej krótkiej sierści z ciemnymi oczami i zakrzywionymi uszami)

UCZNIOWIE :

biała łapa(czarna kotka z białą skarpetką i jednym zakrzywionym uchem o jasno-niebieskich prawie białych oczach)
burzowa łapa(szara mała puszata kotka o dziwnych uszach zakończonymi łysiną i zielonych oczach)
KARMICIEKLI :
złoty kwiat(złota kotka spodziewająca się kociąt jagodowego nosa)

KLAN SOSEN
PRZYWÓDCA :jasna gwiazda(biała mała kotka z zielonymi oczami-nie widzi na jedno oko-i długin futrem)
ZASTĘPCA: błyskająca zatoka(duża ruda kotka z zielonymi oczami)
MEDYK : biała polana(biały kocur z jednym okiem )

WOJOWNICY:

dyniowy pąk(ruda kotka z niebieskim okiem)

szybki wiatr(biało-czarny pręgowany kocur o niebieskich oczach)

prędka sadzawka(szaro-czarna kotka o jasno-zielonych oczach)

czarna stopa(czarny kocur z białymi łapami, pyskiem i uszami z brązowymi oczami)

nocne pióro(ciemny szary kocur z zielonymi oczami)

UCZNIOWIE :
gnająca łapa(mała ciemna kotka z niebieskimi oczami)
księżycowa łapa(jasno-szara kotka z niebieskimi oczami)
KARMICIELKI :

KOTY ZPOZA KLANÓW
bella(ciemna kotka rasy maine coon, bardzo puchata z zielonymi oczami)

Benek(mały niepełno sprawny kocur z chorą łapą o ciemnej długiej sierści i jasnych oczach)i

PROLOG

Była ciemna noc, kociaki spały wtulone w m brzuch swojej matki, jedna ze starszych kociaków dokładniej mówiąc Bella siedziała na parapecie w domostwie swych domowników patrząc na las.

-nigdy tak blisko nie byłam zawsze mi zabraniają- pomyślała .

-chce tam iść!-burknęła dość głośno by obudzić jej brata, Benka.

-gdzie chcesz iść?-spytał zaciekawiony.

-c-co ja ?

mruknęłam przerażona.

-a kto?

sykną ziewając po chwili.

-n-no do lasu...

Mój brat stał jak wyryty chyba nie wiedział co odpowiedzieć.

Po chwili inne koty zaczęły się budzić obejrzałam się dookoła widząc domownika otwierającego drzwi ogrodowe skoczyłam w dal prześlizgując się między jego długimi łapami, wskoczyłam na płot i popędziłam do lasu.