Rozdział 22

7.8K 193 7
                                    

Rose

Obudził mnie ten wyjątkowy zapach, który unosił się w sypialni. Rozciągnęłam leniwie swoje ciało i otworzyłam oczy. Siedział oparty o zagłówek łóżka i wpatrywał się w moją zaspaną twarz. Nagle wspomnienia wróciły, zarumieniłam się przygryzając wargę. Przypomniałam sobie rzeczy, które robił mi mój mąż. Pragnęłam schować gdzieś moją twarz, czułam jak płonę, a to, że Matt się w nią wpatrywał, posyłając mi tym samym dwuznaczny uśmiech wcale mi nie pomagało. Ukryłam ją w dłoniach, nie chciałam żeby tak na mnie patrzył.

- Co robisz? Nie mów mi, że się wstydzisz przede mną? -złapał moje nadgarstki i ściągnął dłonie z mojej twarzy. Wpatrywał się we mnie wyczekująco. Nie miałam pojęcia co mam mu odpowiedzieć, byłam zawstydzona, nie wiedziałam jak mam się zachować.

- Powinnam wziąć prysznic, Allison i Noemi jutro wyjeżdżają, chciałabym spędzić z nimi trochę czasu - odpowiedziałam wymijająco.

- Dlaczego mnie ignorujesz? Zrobiłem coś wczoraj nie odpowiedniego, coś co ci się nie spodobało? - mój mąż drążył. Był przejęty. Nie chciałam żeby tak to odebrał. Musiałam zebrać się na odwagę i powiedzieć, to co czuje. Spojrzałam mu nieśmiało w oczy, miał zmartwiony wzrok, a jeszcze przed chwilą uśmiechał się z pożądaniem.

- Wszystko mi się podobało, było cudownie - posłałam mu niewinny uśmiech. Na jego twarzy pojawiła się wyraźną ulga, ale też coś go gryzło, widziałam to. Splótł nasze dłonie, kciukiem zaczął kreślić kręgi na moim nadgarstku. Spuścił wzrok na dół i zapytał niepewnie.

- A czy pamiętasz, co mówiłaś wczoraj przed snem? - uniósł głowę i spojrzał na mnie. Byłam wczoraj tak wykończona, że moje mięśnie odmówiły mi posłuszeństwa, w życiu nie czułam takiego wyczerpania. Ledwo kontaktowałam, ale pamiętałam naszą rozmowę przed snem. Już jakiś czas temu podjęłam decyzję, ale wczoraj dopiero odważyłam się o tym powiedzieć mężowi.

- Tak pamiętam, nie zmieniłam zdania. Nadal chcę to z tobą zrobić - zapewniłam. Po tym jak mój mąż wczoraj udowodnił mi, że jest w stanie zapanować nad swoją żądzą, tylko utwierdził mnie w mojej decyzji. Był niezwykle delikatny i czuły, nie spieszył się, jego każdy kolejny krok był wyważony. Właśnie tego pragnęłam, mojego męża, dzięki któremu poczuję się kochana i chciana.

- To będzie i mój pierwszy raz - wyznał lekko zmartwiony. Znieruchomiałam.

- Ale... Jak to? Przecież wcześniej uprawiałeś seks. - oznajmiłam po chwili z niedowierzaniem.

- Tak, ale nigdy nie byłem z dziewicą, i... Mój seks był dość specyficzny, delikatnie mówiąc.

- Chcesz powiedzieć, że nie spełniam twoich kryteriów? - zapytałam lekko zestresowana. Być może mój mąż miał inne preferencje i seks ze mną nie przyniesie mu żadnej satysfakcji. Złapał mnie za dłoń.

- Nie o to mi chodzi, po prostu będzie to dla mnie nowe doświadczenie i nie chciałbym czegoś spieprzyć. Chcę żeby twój pierwszy raz był dla ciebie wyjątkowy - mówił wpatrując się głęboko w moje oczy.

- W przeciwieństwie do mnie masz duże doświadczenie i proszę cię nie myśl o tym, wiem, że podołasz, udowodniłeś mi to wczoraj. - posłałam mu delikatny uśmiech. Chciałam go zapewnić, że wczorajsze nasze zbliżenie było dla mnie naprawdę czymś wyjątkowym, co zapoczątkowało we mnie chęć odkrywania swojego ciała i nowych doznań. Jeszcze jest tyle rzeczy przede mną do odkrycia, tyle przyjemności, o których zapewne nie mam pojęcia. To moi rodziciele zawsze wpajali mi do głowy, że intymność jest czymś zakazanym, że tak nie wypada. Te wszystkie brednie spowodowały blokady, które teraz mój mąż skutecznie usuwa i sprawia, że coraz bardziej pragnę bliskości.

UTRACONA NIEWINNOŚĆ  [18+] Część I ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz