"Woda"

24 4 0
                                    

     Wszystko się zmienia, jak woda.

Ciągle leje wodę, nigdy nie przestaje.
Wszędzie jej pełno.
Cicha i głośna, przez wielu wykorzystywana, ale nie doceniana.
Gdy raz zarośla blokowały jej pływ, próbowała płynąć dalej, lecz nie dało się tego uczynić.
Żal i boleść ją wiodła.
Wszyscy oczekiwali, że zarośla ominie i nurt utworzy.
Nie płynącej i zabrudzonej wody nikt nie przeoczy.
Nadarzył się wyjątkowy dzień.
Łzy rzeki, paliły już każdego.
Gdy przestali od niej oczekiwać wiele- Woda już się nie odezwała.
Płyneła, tak jak sama chciała.
Pola zalewała, sady niszczyła.
Nikogo już nie przeprosiła.
Gdy z goryczą się jej zapytali
"Czemuś ty to uczyniła?!" Woda się odwróciła, oczami przewróciła, a nich sprawiedliwość na niebezpieczne prądy rzuciła.
Rozum wrócił do zasmuconych głów, przywracając winę dusz.
Nikt już się nie odzywał i już zawsze Wody unikał...

Brudne WierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz