8. Przyjemny dotyk

227 8 10
                                    

Uśmiechnąłem się i odrazu chciałem ją chwycić gdzie poczułem kogoś innego rękę. Zestresowałem się jeszcze bardziej. Przecież to wstyd by chłopak takie rzeczy czytał. Podniosłem niepewnie wzrok na osobę, i nie spodziewałem się tego.


~~~


- Sasuke!? - Powiedziałem mocno zdziwiony. On cały czas patrzył na mnie jakby nigdy nic. Odrazu zabrałem rękę z jego ręki. Co on tu robi!? Jeszcze na takim dziale! To przecież szaleństwo

- I czego się drzesz? - powiedział jakby nigdy nic. Jak on tak może!? Spojrzał na mangę i później na mnie znów. Przełknąłem nie pewnie śline, a bardziej z trudnością.
- Została ostatnia... - powiedział cicho znów spokojnym głosem. Jak on tak może!? Podrapałem się nerwowo po karku z spószczoną głową

- Ta...ostatnia - Mruknąłem
- Przez Internet już wykupili... - powiedziałem delikatnie zarumieniony

- Nie spodziewałem się że takie rzeczy czytasz - jak on mnie irytuje tym głosem!? Jak on może rozmawiać tak spokojnie gdy...
Gdy to manga
...
...
...
...

Jest o...
...
...
...

Gejach...

Jeszcze bardziej się zarumieniłem.

- No...czytam. Jak widzisz chciałem kupić BJ Alex. Ale to ja pierwszy zobaczyłem więc chce ją kupić - spoirzałem na niego pewnie.

- Ah tak? A co lubisz ruchających się chłopaków? - zarumieniłem się jeszcze bardziej. Ścisnąłem swoje ręce w pięści

- Sam przed chwilą chciałeś wziąść mangę, więc zakładam że też chciałeś ją kupić - uśmiechnąłem się chytrze
- Czyli ty też lubisz chłopaków którzy się kochają - uśmiechnąłem się jeszcze szerzej. Jako odpowiedź od chłopaka dostałem prychnięcie.
- A teraz przepraszam, ale zamierzam to kupić - wziąłem mangę z uśmiechem a moje policzki piekły. W końcu dowiem się co było dalej.

- Th... to jeśli ty chcesz kupić mogę dowiedzieć się kontynuacij? - powiedział

- Em...no tak... - powiedziałem i otworzyłem mangę na pierwszej stronie.

Od razu się zarumieniłem. No tak... ostatnio się skończyło na... seksie. Podałem mu książkę nie patrząc mu prosto w oczy. To jest zbyt krępujące, zawstydzające i dziwne. Chłopak tylko wziął i zaczął czytać. Spoirzałem na jego twarz. Była skupiona i nawet się tym nie zawstydził. Odwróciłem wzrok. Po chwili poczułem jak wpycha mi coś na klatkę piersiową. Odrazu to złapałem, a tym czymś była manga. Spoirzałem na niego, a chłopak po prostu w milczeniu wyszedł z sklepu. Westchnąłem i odrazu poszłem do kasy. Poprosiłem o torbę by Hinata nic nie widziała. I wziąłem.

Wyszłem z sklepu i podbiegłem do niej.

- Wybacz że tak długo, nie mogłem się zdecydować - powiedziałem, i niepewnie się podrapałem po karku zarumieniony.

- Nic nie szkodzi, i co takiego kupiłeś? Jaka tematyka? I o czym wogule? Nie spodziewałam się że czytasz coś - powiedziała dziewczyna. Tyle pytań na które chciała znać.

- Em to ten... - usłyszałem jak Hinaty telefon dzwoni. Dziewczyna tylko przeprosiła i odeszła na bok by odebrać. Po jakieś chwili wróciła do mnie.

- Wybacz Naruto ja już muszę iść tato czeka na mnie pod galerią. - uśmiechnęła się tylko słodko

- Oh jasne. Może Cię odprowadzić? - powiedziałem. Byłem wdzięczny że mnie uratowano, ale nie chciałem kończyć tego dnia

Potłuczone, ale sklejone serce / SasuNaruOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz