Uśmiechnąłem się i odrazu chciałem ją chwycić gdzie poczułem kogoś innego rękę. Zestresowałem się jeszcze bardziej. Przecież to wstyd by chłopak takie rzeczy czytał. Podniosłem niepewnie wzrok na osobę, i nie spodziewałem się tego.
~~~
- Sasuke!? - Powiedziałem mocno zdziwiony. On cały czas patrzył na mnie jakby nigdy nic. Odrazu zabrałem rękę z jego ręki. Co on tu robi!? Jeszcze na takim dziale! To przecież szaleństwo
- I czego się drzesz? - powiedział jakby nigdy nic. Jak on tak może!? Spojrzał na mangę i później na mnie znów. Przełknąłem nie pewnie śline, a bardziej z trudnością.
- Została ostatnia... - powiedział cicho znów spokojnym głosem. Jak on tak może!? Podrapałem się nerwowo po karku z spószczoną głową- Ta...ostatnia - Mruknąłem
- Przez Internet już wykupili... - powiedziałem delikatnie zarumieniony- Nie spodziewałem się że takie rzeczy czytasz - jak on mnie irytuje tym głosem!? Jak on może rozmawiać tak spokojnie gdy...
Gdy to manga
...
...
...
...Jest o...
...
...
...Gejach...
Jeszcze bardziej się zarumieniłem.
- No...czytam. Jak widzisz chciałem kupić BJ Alex. Ale to ja pierwszy zobaczyłem więc chce ją kupić - spoirzałem na niego pewnie.
- Ah tak? A co lubisz ruchających się chłopaków? - zarumieniłem się jeszcze bardziej. Ścisnąłem swoje ręce w pięści
- Sam przed chwilą chciałeś wziąść mangę, więc zakładam że też chciałeś ją kupić - uśmiechnąłem się chytrze
- Czyli ty też lubisz chłopaków którzy się kochają - uśmiechnąłem się jeszcze szerzej. Jako odpowiedź od chłopaka dostałem prychnięcie.
- A teraz przepraszam, ale zamierzam to kupić - wziąłem mangę z uśmiechem a moje policzki piekły. W końcu dowiem się co było dalej.- Th... to jeśli ty chcesz kupić mogę dowiedzieć się kontynuacij? - powiedział
- Em...no tak... - powiedziałem i otworzyłem mangę na pierwszej stronie.
Od razu się zarumieniłem. No tak... ostatnio się skończyło na... seksie. Podałem mu książkę nie patrząc mu prosto w oczy. To jest zbyt krępujące, zawstydzające i dziwne. Chłopak tylko wziął i zaczął czytać. Spoirzałem na jego twarz. Była skupiona i nawet się tym nie zawstydził. Odwróciłem wzrok. Po chwili poczułem jak wpycha mi coś na klatkę piersiową. Odrazu to złapałem, a tym czymś była manga. Spoirzałem na niego, a chłopak po prostu w milczeniu wyszedł z sklepu. Westchnąłem i odrazu poszłem do kasy. Poprosiłem o torbę by Hinata nic nie widziała. I wziąłem.
Wyszłem z sklepu i podbiegłem do niej.
- Wybacz że tak długo, nie mogłem się zdecydować - powiedziałem, i niepewnie się podrapałem po karku zarumieniony.
- Nic nie szkodzi, i co takiego kupiłeś? Jaka tematyka? I o czym wogule? Nie spodziewałam się że czytasz coś - powiedziała dziewczyna. Tyle pytań na które chciała znać.
- Em to ten... - usłyszałem jak Hinaty telefon dzwoni. Dziewczyna tylko przeprosiła i odeszła na bok by odebrać. Po jakieś chwili wróciła do mnie.
- Wybacz Naruto ja już muszę iść tato czeka na mnie pod galerią. - uśmiechnęła się tylko słodko
- Oh jasne. Może Cię odprowadzić? - powiedziałem. Byłem wdzięczny że mnie uratowano, ale nie chciałem kończyć tego dnia
CZYTASZ
Potłuczone, ale sklejone serce / SasuNaru
Teen FictionNaruto ma wyzwanie od przyjaciół by napisać do nieznanego mu numeru, gdy tak pisze bardzo się przywiązuje do tej tajemniczej osoby, oraz zaczyna ją lubić. Naruto to nastolatek który ma wroga, jest nim Uchiha Sasuke. Próbuje wszystko zrobić by zden...