Byli zmęczeni już tym chodzeniem, więc Siorbacz zabrał Amelkę do swojego domu.
- Patrz Amelko to moja spierdolona rodzina - pokazał na tych idiotów.- Ten karzeł to jebany młody matematyk i uczy się matematyki codziennie, bo ma konkursy zjebane. Tu jest moj starszy braciszek uwu goth alt, potajemnie do niego simpuje. To jest moja spierdolona matka, która mnie bije, a to mój ojciec żul.
Rodzina Kacperka uprzejmie przywitała Mele.