Świetnie moja Dagmarka zgodziła się na ślub teraz zostają przygotowania do ślubu i inne...
Inne? Czyli co Tomek...dziwny jakiś jesteś dzisiaj
- No wieesz...jeszcze noc poślubna która będzie po ślubie...
-Daga była bardzo zdziwiona- Oszalałeś chyba jaka noc poślubna jak ja jestem w 8 miesiącu ciąży z bliźniakami nie ma szans..co się z tobą dzieje..
- Dobrze się czujesz?
-Tomek mówię do ciebie?
- Jeszcze zobaczysz,że będzie idziemy teraz kupić tą sukienkę chodź i nie bierz wszystkiego aż tak na poważnie,bo naprawdę zamiast się cieszyć że ślubu to ty się za bardzo przejmujesz i denerwujesz naprawdę nie ma czym z Wojtalą trochę ustaliliśmy już mało co zostało tych przygotowań.
-Nie się denerwuje tylko ty mnie denerwujesz
-Już nie będę.(Pocałowali się)
- No dobra wybaczam ci- (Daga się uśmiechnęła)Pójdziemy po sukienkę my z Tomkiem ustaliliśmy,że sukienkę wybierzemy razem weszliśmy do sklepu przeglądaliśmy sukienki
Daga wyszła z przymierzalni
- Ale ślicznie naprawdę
- Podkreśla ciążowy brzuszek
- Widzę już jest spory pogłaskała go
- Ślicznie musimy wybrać tą sukienkę
- Jest cudowna
- Mi też się podoba
- Bierzemy
- Ubrania na ślub już mieliśmy robiliśmy ślub tylko dla osób z komendy więc był on niewielki.
- Jak tam stresujesz się?
- Nie masz czym wszystko będzie dobrze najważniejsze żebyś była szczęśliwa.
-I co maleństwa mama się cieszy,że bierze ślub z tatą teraz będziecie Jaworkami tylko nie zróbcie nam niespodzianki i nie przyjdźcie na ślubie.
Mamy wyznaczony termin.Mam nadzieję,że będziecie się go trzymać.
- Kocham was moje dzidziusie-nie róbcie nam niespodzianki.Maciek bardzo się cieszy z was i też się nie może doczekać.
Na przykład ostatnio.
- Tato to chyba już.
- Co już Maciek?
- Będą dzidziusie zobacz jaki ciocia ma duży brzuszek.
-Pamiętasz jak tak ostatnio mówił on się już też doczekać nie może-tak jak my.
- Czekamy na was
- Wszystko mieliśmy przygotowane ślub sukienkę a także salę weselną.
- Wszystkim się zająłem będzie dobrze
- Będzie ślub w kościele
- Przysięgliśmy sobie:
Pierwsze Tomek:
Ja Tomek biorę Ciebie Dagmaro za żonę oraz ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz,że Cię nie opuszczę aż do śmierci.Ja Dagmara biorę Ciebie Tomek za męża oraz ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńska oraz,że Cię nie opuszczę aż do śmierci.
Maciek przyniósł nam obrączki które włożyliśmy na palec oraz się pocałowaliśmy i to dosyć długo.Każdy zaczął bić brawo.
No to jesteśmy już oficjalnie małżeństwem.
Było jeszcze wesele na którym była większa część osób z komendy.
Przywitaliśmy wszystkich gości.
Jednak nie chciałam zgubić Tomka z oczu i się za nim rozglądałam.
Tomek gdzie ty byłeś?Nie mogłam cię nigdzie znaleźć nie oddalaj się mój mężu.Chyba nie chcesz mnie zostawić samej i się wycofać.
- W życiu nie ma nawet takiej opcji
- Świetnie cieszę się
Kropelka przez większość wesela zajmowała się Maćkiem wychodzili na dwór i byli też w środku.
Nadszedł czas na nasz pierwszy taniec
Zdziwiłam się Tomek bardzo ładnie tańczył nawet lepiej ode mnie jedną ręką objął mnie za brzuch delikatnie przytulając do siebie,bo przecież był już bardzo bardzo duży drugą tak samo mnie objął całowaliśmy się też co jakiś czas był moim kochanym mężem po tym wszystkim co razem przeszliśmy będziemy mieć nasze maleństwa Tomek się zmienił i jest niesamowitym facetem.
Jak się moja Dagmarka czuję?Co zadowoleni jesteście wujek Wojtala przyszedł i mi dziecko denerwuje.
- Tata już jest przy tobie dotyk wujka to to nie samo co taty tak kochacie jak tatuś i mamusia was głaskają bo inaczej się denerwujecie. Daga głaskała brzuch a Tomek się na nim położył.
- Zabieraj się tato bo my sobie tu odpoczywamy.
-Wieczorem usiedliśmy nad wodą Daga była dziś taka szczęśliwa kocham cię Tomek.
- Ja ciebie też i nasze kochane Jaworki i właśnie gdzie jest Maciek?
- Przyszedł już przytulamy się z ciocią ma narzuconą kurtkę i koc
- Co tam chcesz dołączyć jakiś śpiący jesteś chyba zmęczony...
- Teraz jest już cała rodzinka jeszcze nie cała,bo brakuje naszych dzidziusi które są w brzuszku.
- Tato a kiedy ciocia będzie mieć dzidziusie?
Właśnie dobre pytanie kiedy ciocia urodzi już niedługo Maciek musisz być cierpliwym braciszkiemW domu
Maciek już śpi a nasze 2 Jaworki w brzuchu też są już zmęczone.Mieliśmy obawy duże co do tego kiedy przyjdą na świat czy nie będzie to przypadkiem w dzień naszego ślubu.Jak widać wszystko zakończyło się dobrze.
- Daga już chce spać jest zmęczona małe Jaworki tak samo nawet przestały już kopać tak jak zawsze to robiły.
Wszyscy jesteśmy zmęczeni dzisiaj był dzień pełen wrażeń i zostaliśmy w końcu małżeństwem.💙
CZYTASZ
Górska&Jawor
Fiksi PenggemarKsiążka będzie opowiadała o Dadze i Tomku pojawią się tematy: rodziny,śledztwa,miłośći i wiele innych Zapraszam do czytania ❤️📖