Let Me Drown "Loving You Is A Losing Game" |Kuroken|

9

Kenma
Za mną stał właśnie Tadashi, Tadashi Yamaguchi. Najlepszy przyjaciel z dzieciństwa Tsukishimy, stał właśnie za mną i patrzył na Kei'a który właśnie palił papierosa.

- Tsukki..? - odezwał się chłopak i podszedł do niego bliżej, Kei zgasił fajke i ją wyrzucił.

- Mów co chcesz powiedzieć - odezwał się blondyn, Tadashi go spoliczkował i ze łzami w oczach uciekł w stronę hotelu.
- Tsukishima? - spytałem nie pewnie gasząc nied opalonego peta.

- Mogę dzisiaj spać u ciebie w pokoju? Nawet kurwa na podłodze albo mozeny zamienić się pokojami - spojrzał na mnie błagalnie.

- Weź z pokoju kołdrę, poduszkę i inne potrzebne ci rzeczy, przyjdziesz do mnie, powiadomie Kuroo - wróciliśmy do hotelu, w automacie kupiliśmy jeszcze gumy do żucia by nie było od nas czuć za bardzo papierosów. Kei poszedł po swoje rzeczy a ja wszedłem do pokoju, Kuroo siedział na swoim łóżku.

- Tsukishima zostanie u nas na noc w pokoju, okej? Nie może zostać u siebie - oznajmiłem siadając na swoim łóżku.

- Czemu nie może zostać u siebie? - Kuroo na mnie spojrzał.

- Pokłócił się ze swoim wspołokatorem, ja z resztą chłopaków pewnie jakoś ich pogodzimy - powiedziałem a do pokoju wszedł Tsukishima zostawiając rzeczy obok mojego łóżka i usiadł obok mnie.

- Dzięki - Odezwał się Kei.

- Przecież się przyjaźnimy, zawsze ci pomogę - oznajmiłem a on się chyba lekko uśmiechnął.

- Idę biegać z Bokuto i Akaashim jakby co - powiedział Kuroo.

- Jasne - odpowiedziałem a on jeszcze mnie przytulił i zabrał potrzebne rzeczy wychodząc następnie z pokoju.

- Tadashi coś mówił jak przyszedłeś do pokoju? - spytałem.

- Zignorował mnie całkowicie...

- Shoyo albo Kageyama mają z nim jakiś dobry kontakt? - sięgnąłem specjalnie po telefon.

- Hinata ma.

- Dzięki - odblokowałem telefon i zapisałem do Shoyo.

Od: Kenma Kozume
Do: Hinata Shoyo
Pójdziesz do Yamaguchiego spytać co myśli o Tsukishimie? Albo coś w tym stylu, pokłócili się. Takashi zobaczył mnie i jego jak palimy i dał Tsukishimie z liścia :/

Od: Hinata Shoyo
Do: Kenma Kozume
Jasne, zaraz do niego wpadnę i powiem co powiedział. Pozdrów Tsukishime

Hinata
Kiedy skończyłem pisać z Kenmą odwróciłem się do Kageyamy który siedział obok mnie na łóżku.

- Muszę iść do Yamaguchiego - oznajmiłem.

- Po co?

- Kłótnia z Tsukishimą, Kenma z nim rozmawia a ja mam z Yamagushim.

- O co poszło?

- Sam nie wiem ale się dowiem - Uśmiechnąłem się.

- Okej.

- Tylko nie pal beze mnie - oznajmiłem i wstałem z łóżka.

- Jasne - chłopak złapał mnie za rękę i szybko cmoknął moje usta.