To już psychoza.
Mam dosyć tego świata.
Nie mam ochoty skupiać się na tych przygodach.
Nie chcę mieć tego kaca.
Może dlatego nie piję.
Może się ogarnąłem.
Teraz tylko to pisanie ćwiczę.
Wymaga to pracy ciągłej.
Mam dosyć tych ludzi.
Większość mnie denerwuje.
Powinienem być takim ludzkim.
Ciężko jak w środku się rozsypuje.
Powinienem pisać o miłości.
Ciężko jak parę ich siadło mi na głowę.
Za dużo tych blizn.
Choć nie było żadnych cięć.
Dziś czuję się jak pocięty.
Chyba krwawię gdzieś tam w środku.
Patrzę tylko w ten księżyc.
Mam dosyć tych rozmów.
Musi być coraz więcej ciszy.
Taka jest rzeczywistość.
Myślą tylko jak kogoś poniżyć.
Pewnie ich kiedyś bito.
Słaby dręczy słabszego.
Tak działa ten świat.
Za duża tutaj nieszczerość.
Za mało tutaj prawd.
Dzisiaj zamykam te drzwi.
Kiedyś chciałem je otwierać.
To wszystko było jak ten mit.
Dzisiaj to dostrzegam.
Już mało komu ufam.
Tak musiało być.
Dziś jestem jak wulkan.
Kiedyś wybuch musi przyjść.
CZYTASZ
NieSpołeczny
PoezjaW tym zbiorze wierszy przedstawiam wam świat który na codzień nas otacza. Wyszło trochę depresyjnie no ale cóż. Jest to już mój trzeci zbiór wierszy mam nadzieję że wam się spodoba. Gatunek: poezja Okładka: @_Kyuki_ ©BARTEK 2023