Rozdział 1 //pierwszy kontakt//

213 10 7
                                    

‼️przekleństwa,postacie mogą się różnic zachowaniem‼️
TY JEBANY ZBOCZEŃCU- krzyknęła mama craig'a
Pov craig

Co jest kurwa-warknąłem niewyspanie

Aha rodzice się znowu kłócą-rzekłem w myślach

Na szczęście dziś jest sobota co oznacza że nie muszę iść do tego pierdla
Lecz nie mam zamiaru siedzieć w domu ,nie chce słuchać kłótni rodziców
Dzisiaj pójdę w moje ulubione miejsce gdzie mogę posiedzieć sam
Zacząłem robić swoją rutynę czyli zjeść śniadanie,umyć się,ubrać się
Gdy już byłem uszykowany zeszłem na dół, zobaczyłem że ojca nie ma w domu a matka pije kawę w kuchni

Mamo ja wychodzę na spacer-powiedziałem

Dobrze -rzekła stojąc tyłem do mnie

Ubrałem buty, wziąłem płaszcz bo ciepło nie było wyszedłem z domu nie zamknąłem drzwi
Na klucz porostu wyszedłem
Zacząłem się kierować w lewą stronę gdy zauważyłem że nowi mieszkańcy się wprowadzają
Zobaczyłem tam małżeństwo około 40 i ich syna
stał przed drzwiami, miał niebieskie oczy,źle zapiętą koszulę,granatowe dżinsy i rozczochrane blond włosy
Najwyraźniej blondyn mnie zauważył bo mi pomachał ,od machałem mu nie wiem czemu,
Może nawiąże z nim jakąś relacje?
Aż tak nie lubię poznawać nowych osób
Miałem grupę znajomych ,ale ostatnio trochę zaniedbaliśmy nasze relacje
Byłem już blisko tego domu, postanowiłem że podejdę do blondyna
Może zostaniemy kolegami??
Podszedłem do niego

Hej-powiedziałem do blondyna

Blondyn najwyraźniej się zestresował zaczął się trząść i zamykał jedno oko niespodziewanie

H-hej! GHY!-odpowiedział blondyn

Coś się stało? Czemu się tak stresujesz przecież nie gryzę-zaśmiałem się lekko

Jestem craig-rzekłem

Tweek!-krzyknął blondyn i podał mi roztrzęsioną rękę
Sumie  Miło z jego strony

Uściskałem jego dłoń ,była cała zima 
Blondyn puścił moją rękę

Będziesz chodził to tego liceum?-powiedziałem wskazując palcem na liceum do którego chodziłem

Tak GHY!-krzyknął

To fajnie też tam chodzę-powiedziałem

Tweek! O widzę że znalazłeś przyjaciela-powiedziała mama tweek'a
Dzień dobry-rzekłem
Dzień dobry, dzień dobry🤭 może wpadniesz na kawę czy herbatę??-spytała się mnie kobieta

Nie, nie, ja akurat muszę gdzieś iść-rzekłem

Do zobaczenia Tweek -klepłem w tweek'a ramie i odszedłem

Pa!-krzyknął Tweek

Odszedłem od domu tweek'a i udałem się w stronę mojego miejsca
Po 5 minutach dotarłem na pustą łąkę i usiadłem na trawię

Nawet fajny ten chłopak tylko ciągle się czymś stresuje
Może to tylko dlatego że nowi ludzie nowe miasto? A nawet może kraj
Nie wiem z kąt przybyli zapytam się go później

___________________________________________________

To moja druga książka! Mam nadzieje że wam się spodobała
Czekajcie na następny! <3

&quot;Nowy sąsiad&quot; //creek//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz