19

122 10 3
                                    

Nie wiem nawet kiedy zasnęłam, ale obudziłam się w swoim pokoju w łóżku wtulona w Changbina. Wpatrywałam się tak chwilę w chłopaka a kiedy zobaczyłam że powoli zaczyna wracać do świata żywych ponownie zamknęłam oczy i udawałam że śpię.

Poczułam jak chłopak zaczyna gładzić mój policzek i delikatnie całuje w czułko.

Changbin: Nawet nie wiesz jak się bałem że cię stracę... -szeptał - Cholernie cię kocham i nie chcę cię stracić

Po tych słowach poczułam delikatny pocałunek na ustach, przez co powoli otworzyłam oczy udając że dopiero się obudziłam.

Changbin: Dzień dobry księżniczko

- dzień dobry- mruknęłam wtulając się w tors chłopaka

Changbin: wyspana?

-mhm

Changbin: nie widać- zaśmiał się cicho- głodna?

- trochę..

Changbin: chodz zrobię ci śniadanko i obejrzymy jakiś film razem 

- na czym wczoraj zasnęłam?

Changbin: Ruchomy zamek Haru

- a jak znalazłam się tutaj?

Changbin: przeniosłem cię tu, przebrałem w pidżamkę i położyłem się obok ciebie i też zasnąłem, a teraz chodz - spojrzał na telefon- jest trzynasta za chwilę Minho wpadnie tu i zacznie krzyczeć że zaraz obiad

Oboje wstaliśmy i poszliśmy się ubrać, ja ubrałam czarne shorty i czarną bluzę którą ukradłam Binniemu, a Changbin ubrał czarne dresowe spodnie i czarny opinający t-shert.

Changbin: wyglądasz ślicznie kochanie - dał mi buziaka w usta

- ty też 

Changbin: kradnij częściej moje ciuchy, wyglądasz w nich uroczo

- skończ słodzić i chodz- zaśmiałam się i pociągnęłam chłopaka za rękę na dół do salonu gdzie jak się okazało siedzieli wszyscy oprócz nas.

In: wreszcie gołąbeczki wstali 

- cicho bądz- rzuciłam w brata poduszką

In: Hyung pamiętaj miesiąc musisz się wstrzymać

Wszyscy zaczęli się śmiać oprócz mnie, Changbina i mojego brata.

In: mówię poważnie

Changbin: wiem In pamiętam

- Boże jak ty mnie czasem denerwujesz

Minho: łatwo was zawstydzić 

Han: to ciebie wystarczy złapać za klatkę piersiową i uszy ci się czerwone robią

Minho: chcesz umrzeć?

Wszyscy parskęliśmy śmiechem łącznie z Minho.

- co dziś na obiad?

Minho: to co zrobisz

- pizza?

Felix: nie mogę, mam dietę 

- co ty masz?- wszyscy spojrzeliśmy na niego poważnie

Felix: nie patrzcie tak na mnie

- Lixie skarbie idziesz ze mną TERAZ

Changbin: mam być zazdrosny?

- nie masz o co słońce- dałam chłopakowi buziaka po czym zwróciłam się z powrotem do Felixa- IDZIEMY- pociągnęłam chłopaka za nadgarstek 

In sisterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz