Justin's POV
- Co to za budynek? - spytałem przyjaciela, gdy byliśmy już na miejscu.
- Justin.. - westchnął.
- Co? - zaniepokoił mnie jego ton.
- Tutaj, cóż.. Sprzedają dziewczyny.. - moje serce biło cholernie szybko.
Miałem nadzieję, że moja Mary wciąż tam była, ale tylko dlatego, że chciałem ją jak najszybciej objąć. Trzymać w swoich ramionach i wiedzieć, że jest bezpieczna.
Chwyciłem dwa pistolety. Jeden schowałem w spodnie, a drugi mocno trzymałem w dłoni. Wybiegłem z samochodu i podbiegłem do kamienicy.
- Justin, zaczekaj. Musisz być cicho. - szeptał Chris, przybiegając i zatrzymując mnie.
- Zabieraj ręce. Kurwa, muszę po nią iść, rozumiesz?
- Ja pieprzę, Justin! Chcę ci przecież pomóc! Jestem tu z tobą.
- Wybacz, stary. - westchnąłem.
- Nieważne, jaki mamy plan?
- Zabijamy każdego sukinsyna napotkanego na naszej drodze. - wycedziłem przez zęby.
- Dobra, ale pamiętaj. Musisz być jak najciszej.
- Luz. - po tym weszliśmy do środka przez otwarte okno na parterze.
Od razu zauważyłem dwóch facetów, siedzących na kanapie i popijających piwo. Skradłem się do nich cicho, tak jak radził mój kumpel. Gdy Chris był już obok, na mój znak chwyciliśmy ich łby, mocno zaciskając ręce wokół szyi.
- Gdzie jest dziewczyna? - mówiłem ostro.
- Jaka dziewczyna? - łysy ledwo zapytał.
- Wyróżnia się, na pewno ją pamiętacie. Ma różowe włosy.
- A, ta kurwa. - zaśmiał się brunet, którego przytrzymywał Chris.
Bez zastanowienia przycisnąłem do jego skroni klamkę i nacisnąłem na spust. Nikt nie ma prawa obrażać mojej kobiety.
- Stary, co ty robisz? Chcesz, żeby zaraz się tu zebrali ich ludzie?! - syknął mój kolega, ale zignorowałem to.
- Gadaj, gdzie ta dziewczyna? - przyłożyłem pistolet do głowy łysego.
- Uciekła nam. - odpowiedział.
- Kiedy?
- Wczoraj.
- Próbowaliście ją znaleźć?
- Jasne, że tak. W końcu mogłaby nas wsypać. Ale bez skutku. Potrafi się ukrywać.
- Któryś z was jej coś zrobił?
- Nie.
- Dobra.. A teraz czas się z tobą pożegnać.
- N-Nie. - zadrżał. - Dlaczego?! - zaśmiałem się.
- I ty pytasz dlaczego? Odważyłeś się dotknąć niewinną dziewczynę, to odważ się teraz za to zapłacić, skurwielu. - syknąłem.
- Justin, słyszę czyjeś kroki! - szepnął Chris.
Odwróciłem się w stronę łysego i najpierw wycelowałem prosto w jego serce, a kolejno w głowę. Od razu padł.
Dałem znak przyjacielowi, że czas wychodzić i tak też zrobiliśmy.Niestety po tej wizycie nie dowiedziałem się wiele.
-*-
- Kurwa, gdzie ona może być?! - krzyknąłem, odpalając papierosa.
Byłem już wkurwiony. Od tak długiego czasu nie wiedziałem co się z nią działo, nie miałem jej przy sobie.- Justin, przecież rzuciłeś palenie.
- Owszem, rzuciłem palenie, ale dla niej. Teraz jej przy mnie nie ma i ja pierdolę, muszę zapalić. - zaciągnąłem się mocnym papierosem.
- Dobra, rób co chcesz. - stwierdził.
- Mary, znajdę cię. - szepnąłem do siebie, wypuszczając z płuc dym.
Mary's POV
- Bolą mnie już nogi, możemy wracać? - narzekałam.
- Pewnie. Chodź. - złapał mnie za rękę, a ja stanowczo wyrwałam się z uścisku.
- Prze-przepraszam.. - wyjąkałam i zaczęłam wpatrywać się w nierówną powierzchnię.
- Nie, to ja przepraszam. Znowu. - zauważyłam jego buty tuż przed moimi, co oznaczało, że przede mną stał.
Podniosłam wzrok i ujrzałam jego smutne, zielone oczy.
- Wracajmy już. - wyszeptałam.
-*-
- Max?
- Tak? - jego głos rozniósł się po domu.
- Chyba muszę się już stąd wyprowadzić. - mówiąc to, usiadłam na zimnej, skórzanej kanapie.
- Co? Dlaczego? - spytał chłopak, przechodząc z kuchni do salonu.
W powietrzu unosił się piękny zapach pieczonego kurczaka.
- Muszę, Max. - spojrzałam w jego poszarzałe oczy.
- Zrobiłem coś źle? - usiadł obok mnie i objął moje dłonie swoimi.
- Nie, to nie przez ciebie.
- To dlaczego chcesz się wyprowadzić? I.. Zostawić mnie.
- Max.. - westchnęłam.
- Mary, nie możesz tak po prostu odejść.. Nie mogę na to pozwolić. Znalazłem cię samą i nieprzytomną w lesie. - ścisnął moje dłonie.
CZYTASZ
Skrzywdzona // Justin Bieber
Teen FictionJest to historia o różowowłosej dziewczynie. Po śmierci matki spotyka ją wiele rozczarowań i problemów. Rani ją tata, inni ludzie, a także ona sama. W pewnym momencie spotyka mężczyznę imieniem Justin. Czy odmieni jej życie? Czy to już koniec proble...