•62•

600 38 47
                                    

Pov. Włochy
Obudziłam się pod wieczór gdy Hiszpania ściągała laptopa z moich nóg.

-[Hiszpania] Oh nie chciałam cię obudzić.-zaśmiała się cicho.

-[Włochy] Hm? Która jest godzina?

-[Hiszpania] Siedemnasta.

Spojrzałam w bok, obok mnie jednak nikogo nie było.

-[Włochy] Gdzie jest Niemcy?

-[Hiszpania] Chyba poszedł do siebie.

-[Włochy] Pójdę do niego sprawdzić.

-[Hiszpania] Ja w tym czasie wezmę prysznic.

Zeszłam z łóżka po czym wyszłam z pokoju. Weszłam do pokoju niemca gdzie zastałam go siedzącego na łóżku z książką w rękach.

-[Włochy] Jak się czujesz staruszku?-zaśmiałam się.

-[Niemcy] Dobrze.-uśmiechnął się delikatnie.

Usiadłam na krańcu łóżka, zauważyłam że Niemcy jakoś dziwnie oddycha.

-[Włochy] Niemcy napewno wszystko dobrze?

-[Niemcy] Mhm.-kaszlnął.

I znowu ten kaszel, nie podoba mi się..

-[Niemcy] Czekaj idę do łazienki.

Gdy tylko wstał z łóżka złapał się za głowę a nogi się pod nim ugięły.

-[Włochy] Niemcy!-szybko wstałam i go złapałam.

Posadziłam go na łóżku, nie wyglądał najlepiej..

-[Niemcy] To nic-

-[Włochy] Jak to nic, chłopie czy ty siebie słyszysz?! Masz kaszel, ciężko ci się oddycha a gdy wstałeś z łóżka nogi się pod tobą ugięły. To nie jest normalne.

-[Niemcy] Tylko trochę kręci mi się w głowie, nie przesadzaj.

-[Włochy] Siedź tu, idę po unie.

-[Niemcy] Po co?

-[Włochy] Po jajco, siedź tu i wara gdziekolwiek wychodzić.

Wyszłam z pokoju i czym prędzej popędziłam do pokoju unii. Wbiegłam do pokoju bez pukania.

-[UE] Włochy ile razy-

-[Włochy] Z Niemcem jest coś nie tak.

-[UE] Jak to coś nie tak?

-[Włochy] No ma kaszel, ciężko oddycha a gdy wstał z łóżka nogi się pod nim ugięły i mówi że kręci mu się w głowie.

-[Asean] Trzeba się z nim udać jak najszybciej do lekarza.

-[Włochy] No ale na morzu nie ma lekarzy..

-[Asean] To nie wiem, helikopterem.

-[UE] Jest aż tak źle aby wzywać helikopter?

-[Asean] To może być wtórne utonięcie.

-[Włochy] Wtórne co?!

-[UE] Zostawiłaś go tak samego?

-[Włochy] No tak..

Szybko wróciłam do niemca, za mną podążali unia wraz z asean'em. Asean podszedł do niemca, ja ustałam z boku aby nie przeszkadzać.

-[Asean] Unia dzwoń po pomoc.

-[Włochy] To coś poważnego..?

-[Asean] Może dojść do zatrzymania krążenia, a wtedy wiesz..

~Doktorek~GerPolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz