Rozdział XIII

644 28 14
                                    

-Czemu jest tak cicho?- spytałam Bartka, kiedy się obudziłam.

-Wszyscy gdzieś pojechali, a ja zostałem żeby cię pilnować. Nie może ci się nic stać.- powiedział.

Przeciągnęłam się, mówiąc neutralne „mhm", po czym ruszyłam do łazienki wziąć prysznic.
Odkręciłam ciepłą wodę.

Zdjęłam z siebie piżamę, rozpuściłam włosy i weszłam pod strumień wody.

Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.

-Misia, gdyby coś się działo to krzycz.- Bartek poinformował mnie, stojąc po drugiej stronie drzwi.

-Spokojnie, chyba umiem się wykąpać.- odpowiedziałam prześmiewczo.

***

-Boże, czuję się taka świeża. Jak nowonarodzona prawie.- uśmiechnęłam się.

-No i też tak wyglądasz, idź się przebierz a ja idę zrobić śniadanie.- poinformował mnie.

Ubrałam się w biały top z fioletowym motylkiem i fioletowe dresy. Gdy wróciłam do pokoju Bartka na łóżku leżały kanapki z awokado i jajkiem sadzonym. Ten człowiek wie jak mnie zaspokoić.

Po zjedzonym śniadaniu Bartek zszedł na dół, a ja zabrałam się za czytanie mojej ukochanej książki.

Po chwili usłyszałam jak zapewne Bartek toczy się po schodach.

-Kurwa, w sumie to brakuje mi seksu.- westchnął Bartek, kładąc się obok mnie na łóżku.

Odłożyłam książkę, którą przed chwilą czytałam.

-Wiesz, że jestem dziewicą?- wyznałam, uciekając od jego wzroku.

-Mówisz serio?- nie ukrywał zdziwienia.

-No tak wyszło.- zawstydziłam się lekko.

-Ale masz jakiekolwiek doświadczenie?- spytał.

-No nie wiem, petting i seks oralny w miarę, ale tak, że konkretnie no to nie.

-Grzeczna dziewczynka.- powiedział, po czym nachylił się nade mną i dał mi buziaka w czoło.

Mój brzuch powitał motylki, od których roiło się kiedy wypowiedział te słowa.

Chyba powinnam iść na terapię.

-A z czystej ciekawości, dlaczego?- spytał.

-Wiesz co, jakoś nigdy mi się specjalnie nie spieszyło i chciałam żeby było to z osobą, z którą czuję się w stu procentach bezpiecznie.- wytłumaczyłam, a chłopak wyglądał jakby przyjął ową informację.

***

Leżałam, dalej czytając książkę aż usłyszałam powiadomienie z mojego telefonu, wzięłam go do ręki, ale zauważyłam, że zanim to zrobiłam oczy Bartka były skierowane prosto na wyświetlacz urządzenia.

Ładnie to tak zapuszczać żurawia Bartuś?

Od: Dawid
Hej piękna istoto, jestem w Krakowie jutro. Będziesz chciała wyskoczyć na szybką kawę?

Od razu odpisałam.

Do: Dawid
Oo, no pewnie. A z jakiej to okazji się tu pojawiasz?

Od: Dawid
A no wiesz, mam tindera od jakiegoś czasu i umówiłem się z takim facetem na randkę wieczorem, a z tej jebanej dziury nie ma innego pociągu niż ten poranny. Ten Bruno jest hiszpanem ale mieszka w Krk, tobie tez by się spodobał wiec nigdy ci go nie przedstawię :P

„Nie bój się pokochać"//genzie i ekipaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz