|2|Nieuchwytna

324 18 3
                                    

Dzisiaj czeka mnie dzień pełen wyzwań. Mimo tego że prowadziłam już kilka wywiadów tak się stresuje że mało nie wymyśliłam jakiejś choroby żeby uniknąć dzisiejszych rozmów. Jednak obiecałam że zastąpię koleżankę a teraz mam za swoje. Wcześniej prowadziłam wywiadami z piłkarzami czy siatkarzami lecz nie miałam jeszcze okazji zadawać pytań kierowca formuły 1 bo to kompletnie nie moja bajka a i tak dałam się w to wciągnąć.

Czekając na wejście wciąż powtarzałam w głowie zbiór pytań które mam zadać, choć mogłam sięgnąć po kartkę wolałam się przygotować. W końcu wyścig się zakończył z Charlesem Leclerc triumfującym po ukończeniu toru jako pierwszy. A więc to on będzie moim rozmówcą.

Przyglądałam się chłopakowi jak ten świętuje i rozlewa szampana niesamowite jest uczucie kiedy to do czego dążyłeś wkoncu się spełnia, tak można było opisać euforię jaką miałam okazję oglądać.

-Emma wchodzisz

Wtedy znalazłam się na padoku i wygłosiłam streszczenie wyścigu a chwilę później jeden z operatorów uniósł kciuk w górę na znak że mój rozmówca właśnie znalazł się obok mnie. Spojrzałam na chłopaka z takiej odległości jakiej jeszcze nie miałam okazji i mogę przyznać że jest jednym z najbardziej atrakcyjnych mężczyzn jakich przez swoje 20 letnie życie miałam okazję zobaczyć.

-jest ze mną Charles Leclerc który przed chwilą zgarnął trofeum, jak się e czujesz z wygraną?- wtedy spojrzałam na chłopaka który cały czas mi się przyglądał jego tęczówki nie odrywały wzroku od moich aż odwróciłam wzrok by choć na chwilę spojrzeć w kamerę.

""

Byłem zmęczony wyścigiem i nie miałem ochoty na żadne wywiady ale zostałem namówiony na chociaż jeden. Kiedy zająłem miejsce obok dziennikarki a jej twarz odwróciła się w moją stronę jej zielone oczy mnie zahipnotyzowały przez co nie mogłem odwrócić od niej wzroku.

- Charles? Wszystko w porządku?- zapytała mnie dziewczyna tym samym wyrywając z transu.

- tak, ale pytanie mi umknęło.- podrapałem się nerwowo po karku natomiast ona się uśmiechnęła

- pytałam o to jak się czujesz z wygraną.- znów na mnie spojrzała a pomimo tego jak bardzo nie chciałem patrzeć w jej oczy i tak to zrobiłem

- jest to napewno świetne uczucie móc w końcu zgarnąć pierwsze miejsce, choć to jeszcze nic nie znaczy bo kilku kierowców jest ode mnie wyżej z punktacją jest to taka wygrana pokazująca że jest jeszcze możliwość odkucia się.- dziewczyna z uśmiechem przysłuchiwała się mojej odpowiedzi a ja usiłowałem dawać jak najdłuższe monologi by móc spędzić z nią trochę więcej czasu.

- dziękuję zostało ostatnie pytanie a mianowicie jakie masz odczucia co od strategi ferrari.

- ahh więc prawda jest taka że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli i nie chodzi tu tylko o to że zespół rezygnuje z wjazdu do boxu czy wymiany opon wina leży po obu stronach bo ja także popełniam głupie błędy a później żyje ze świadomością że mogłem pojechać lepiej. Myślę że jeszcze jest przed nami trochę pracy.

- dziękuję to tyle na dziś, Charles Leclerc zdobywca trofeum napewno nie po raz jedyny.

- dzięki

Nie zderzyłem już więcej na nią spojrzeć bo zniknęła gdzieś w tłumie fanów i pozostawiła mnie z totalnym mętlikiem w głowie czy to możliwe aby nieznajoma zwróciła moją uwagę na tyle aby krążyć w moich myślach do końca dnia.

Po spotkaniu z fanami udałem się do garażu by uwolnić się z kombinezonu a przy okazji zdobyć kilka informacji.

- wiesz czemu dzisiaj była inna dziewczyna od wywiadów?- zapytałem Carlosa na co ten tylko wzruszył ramionami.- a wiesz chociaż jak się nazywała czy coś?- ten zmrużył oczy po czym się zaśmiał

Just Do Not Fall In Love / Charles Leclerc <3 /Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz