Nasza wspólna rodzina.💙

26 5 4
                                    

-Skarbie co się dzieje widzę,że coś cię męczy o czym tak myślisz?-Tomek siedział na rogu ich małżeńskiego łóżka
-Skarbie ja ich kocham bardzo,ale no nie wytrzymam tego,że za każdym razem jak biorę ich na ręce to mnie okładają.
Po prostu no nie dam rady dłużej.Chcę się nimi opiekować i ich karmić,ale nie wytrzymam tego,że mnie przy tym okładają rączkami i odpychają.
- Spokojnie damy sobie jakoś z tym radę widzisz mnie tak samo odpychają i co ja mogę z tym zrobić...
Muszą się uspokoić powoli,będziemy ich może głaskać po głowie kołysać żeby były bardziej spokojniejsze,a nie aż takie żywiołowe.Dobrze,że takie są,ale nie aż tak.
Spróbujemy też ich włożyć do wózka i jeździć powoli do przodu i do tyłu będą tam uspypiać i się uspokoją będziemy wychodzić na spacery.
Wiem,że początki są trudne to nasze pierwsze dzieci,ale musimy to jakoś ogarnąć damy radę będziemy dzielić się obowiązkami,starać się żeby były spokojniejsze.Opiekunka też nam pomoże z czasem wrócimy do pracy.
Damy sobie jakoś radę razem.Proszę tylko się nie obrażaj i nie odchodź nie chcę żebyś znowu wylądował w barze lub u Kropelki.
Będzie dobrze damy sobie radę.-pogłaskałam go po plecach
Fajnie śpią chyba jak ty nie można ich obudzić nawet pomimo tego jak rozmawiamy mają kamienny sen.Ostatnio jak tłukłam się garnkami w kuchni i chodził odkurzacz to nic nawet się nie obudziły.Budzą się zazwyczaj o stałej porze tak samo jest z karmieniem.
Czasami im się jednak zdarza,że się domagają jedzenia w nocy,ale to rzadkość tak prześpią spokojnie całą noc

Z Tomkiem się zmieniamy raz ja ich karmię raz on.A raz Maciek też próbuje,ale jak na razie mu to nie wychodzi,bo jak bierze butelkę to albo nagniecie tą butelkę za mocno,albo nie tak trzyma lub jeszcze się budzą jak go zobaczą.

Dajemy sobie radę nie jesteśmy może najlepszymi rodzicami,bo wiadomo nie ze wszystkim dajemy radę,ale próbujemy i się staramy chcemy żeby było jak najlepiej.Też wiadomo są teraz dzieci i poświęcam im trochę więcej uwagi,ale nie odtrącam przez to Tomka wieczory spędzamy razem jak już nasze dzieci pójdą spać.
A ostatnio najlepiej
- Ja się kładę do łóżka obok Tomka a on mnie zaczyna całować
- A Maciek przychodzi do naszego pokoju i krzyknął,że on też chcę do nas,bo się boi ciemności a wszyscy są tutaj i wskoczył nam do łóżka dobrze,że czegoś jeszcze nie robiliśmy,bo wtedy dopiero,by było.
Ciekawe co by zrobił gdyby nas tak zastał

Górska&Jawor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz