Untitled Part 2

2.5K 129 44
                                    

Siedzę na fizyce i czyje się strasznie dziwnie. Zapytałem się nauczycielki czy mogę pójść do pielęgniarki, zgodziła się. Po chwili szedłem do gabinetu. Nagle poczułem coś dziwnego między nogami. Poszedłem szybko do łazienki.

~~~~

Siedziałem na historii i rozmawiałem z Liam'em. Nagle poczułem przepiękny zapach omegi. Li spojrzał na mnie pytająco.

- Czyje omegę. - Powiedziałem a on się zdziwił na moje słowa.

- Przecież Lou jest jedyną omegą w szkole a teraz jest z Harrym bo ma ruje. -powiedział zdziwiony.

-To nie on. - powiedziałem- Muszę jej pomóc. -moje oczy pociemniały.

- Idź wytłumaczę twoje zniknięcie. -szybko wstałem i wybiegł na korytarz.

~~~

Wszyscy spojrzeli na mnie.

- Źle się poczuł. - powiedziałem a nauczyciel do mnie podszedł.

- A na serio? -zapytał cicho.

- Wyczuł omegę. -powiedziałem cicho a ona zmarszczyła brwi.

- Ktoś nowy? -zapytała a ja po twierdziłem głową. Wróciła do prowadzenia lekcji.

~~~~

Zamknąłem kabinę i zdjąłem spodnie z bokserkami które były mokre od mazi wyciekającej z mojej dziurki. Pokręciłem głową przerażony. Nie mogę być omegą, przecież jestem betą. Czuje się pusty i strasznie napalony. Wytarłem wszystko ,założyłem spodnie i wyszedłem z łazienki. Na korytarzy zobaczyłem Zayn'a. Patrzył na mnie z pożądaniem. Już wiedziałem że zrobię wszystko co mi karze. Podszedł do mnie. Pogłaskać mnie po policzku. - Pomogę ci skarbie, tylko musisz mi na to pozwolić. -pocałował mnie delikatnie w usta. -Chcesz być mój na wieki? -zapytał

- Tak. - powiedziałem nieśmiało a on się uśmiechnął.

- Nie wstydź się mnie kochanie.- uśmiechnął się do mnie jeszcze szerzej gdy spojrzałem mu w oczy. -Jesteś śliczny. -pocałował mnie znowu co odwzajemniłem nie śmiało. Złapał mnie za rękę i wyprowadził ze szkoły. Nic nie mówiłem bo wiedziałem że nic mi nie zrobi i z nim jestem bezpieczny. Jego samochodem pojechaliśmy do jego domu. Zaprowadził mnie do swojego pokoju. Położył mnie delikatne na łóżku i zaczął całować po całym ciele rozbierając mnie.

-Zayn- jęknąłem zdesperowany.

-Już kochanie zaraz będziesz się czuł dobrze. - powiedział zdejmując moje bokserki.- Piękni pachniesz.- powiedział.

Po chwili pochylił się nad moim kroczę i zaczął zlizywać soki.

-Taki mokry dla mnie. -pocałował mnie i zaczął rozciągać mnie palcami. Po chwili nabiałem się na cztery. Jęknąłem z przyjemności ale nadal czułem się pusty . Wyjął je ze mnie.

- Jesteś pewny że chcesz mnie i moje dziecko? - zapytał a ja potwierdziłem głową. Wszedł we mnie delikatne, na co jęknąłem na uczucie wypełnienia.

Gdy był już cały we mnie poczekał chwile żebym się przyzwyczaił. Po chwili zaczął się we mnie poruszać. Jęczałem z przyjemności na co się uśmiechnął. Jego pchnięcie były szybkie i mocne a zarazem delikatne i pełne miłości. Po kilkunastu pchnięciach poczułem że dochodzę.

- Dalej skarbie, dojdz dla mnie.- powiedział a ja go po słuchałem i wystrzeliłem na swój brzuch. Po chwili on też doszedł a jego knot powiększył się w moim wnętrzu i ugryzł mnie w szyję, łącząc nas. Gdy już był normalny wyszedł ze mnie, położył się obok mnie a ja się w niego wtuliłem. Zaczął głaskać mnie po plecach.

-Kocham cię mój piękny. -pocałował mnie w usta a ja odwzajemniłem go.

-Ja ciebie też. -wtuliłem się w niego jeszcze bardziej i poszliśmy spać. Wieczorem pojechaliśmy do mnie do domu. W kuchni była mama. Gdy nas zobaczyła ze załączonym dłoni i moją szyję już wiedziała.

-Jesteś omegą?- zapytał dla pewności a ja tylko przytaknąłem. Przytuliła mnie i Zayn'a.

Love at first sight(Ziall,Larry)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz